Nie za bardzo rozumiem, jak odróżnić Prawo Boże od Naturalnego Prawa – albo Dziesięć Przykazań od Naturalnego Prawa, o którym tak wiele się mówi w Waszych blogach.
Czy można wyjaśnić różnicę między nimi w prosty sposób? Wierzę, że Dziesięć Przykazań było już w niebie przed nastaniem grzechu i że grzech jest ich przekroczeniem. Czy się mylę? – T z Australii
Jest to kwestia, z którą zmaga się również wielu innych.
Całymi latami sam również uważałem, że Dziesięć Przykazań istniało przed zaistnieniem grzechu. Wielu uzasadnia taki pogląd logiką, że gdyby nie było wówczas prawa, nie mogłoby ono zostać naruszone, a zatem nie zaistniałby grzech. Ogólnie mówiąc, takie rozumowanie jest zupełnie słuszne: nie można naruszyć nieistniejącego prawa! Jednak błąd tkwi w założeniu, że odwieczne prawo istniejące w niebie to prawo Dziesięciu Przykazań. Postarajmy się jednak zrozumieć różnicę między Naturalnym Prawem [nazywanym również Prawem Projektowym Stworzyciela] a prawem Dziesięciu Przykazań.
Naturalne prawa (Protokoły Stworzyciela) to zasady, które stanowią podwalinę wszelkiego życia we wszechświecie, np. grawitacja. Kiedy przekraczamy takie naturalne prawo, nikt nie musi nakładać na nas kary, ponieważ jest ona nieunikniona sama w sobie. Jeśli zeskoczysz z mostu, Bóg nie musi wysyłać anioła, aby połamał Ci nogi w chwili zderzenia z ziemią – prawo grawitacji robi swoje.
Druga zasada termodynamiki to również naturalne prawo, mówiące, że układ/system pozbawiony ciągłego wkładu energii ulegnie rozkładowi. Na przykład, jeśli zostawimy dom i nic z nim nie będziemy robić przez 40 lat, to po prostu się rozleci.
Istnieje wiele naturalnych praw/protokołów natury, takich jak prawa dotyczące zdrowia, odżywiania i oddychania.
Jeśli ustaliłeś w domu regułę, że dzieciom nie wolno palić papierosów, jest ona oparta na naturalnym prawie, bowiem palenie jest pogwałceniem praw zdrowotnościowych i zatruwa system, prowadząc z czasem do choroby i śmierci. Jednak ponieważ dzieci nie rozumieją, jakie są naturalne konsekwencje długotrwałego łamania praw zdrowia, to jako kochający rodzic, by oduczyć dzieci palenia, możesz zastosować zewnętrzne konsekwencje: możesz je uziemić, odebrać przywileje czy dać klapsa. Takie nałożone kary nie są przyczyną, dla której dziecko powinno zaprzestać palenia – są to jedynie środki pomocnicze, które umożliwiają mu zrozumienie szkodliwości palenia papierosów dopóki nie dorośnie i samo nie zrozumie, że palenie narusza prawa zdrowia i prowadzi do śmierci.
Mając to na uwadze, wróćmy do Prawa Bożego. Prawo Boże to Prawo Miłości – zasada dawania, na której opiera się całe życie we wszechświecie. W naturalny sposób, naruszanie tego prawa powoduje uszkodzenie umysłu, charakteru, ciała i ostatecznie prowadzi do śmierci, jeśli nie zostanie skorygowane. Grzeszna ludzkość nie mogła pojąć tej rzeczywistości, więc Bóg podjął kroki, aby nam pomóc – na dwa sposoby. Po pierwsze, dał nam Dziesięć Przykazań, ponieważ potrzebne nam były do zdiagnozowania, jak bardzo jesteśmy chorzy; i po drugie – aby uchronić nas przed samym sobą i przyprowadzić do Chrystusa. Tak samo jak zakaz palenia chroni dziecko przed wyrządzeniem sobie krzywdy, tak Dziesięć Przykazań zostało ‘wydestylowanych’ z Prawa Miłości, aby nas chronić przed grzechem.
Przeanalizujmy kolejno kilka z Dziesięciu Przykazań i zastanówmy się, czy istnieją dowody potwierdzające, że są to odwieczne prawa. Zanim ziemia została stworzona – kiedy istniał jedynie Bóg i aniołowie – aniołowie śpiewali podczas stwarzania ziemi (Hioba 38,7). Drugie przykazanie mówi o przekazywaniu z pokolenia na pokolenie dziedzicznych słabości wynikających z grzechu. Czy takie prawo dotyczyło aniołów, którzy nie mają dzieci? Czwarte przykazanie (o szabacie) bierze początek w rotacji naszej planety wokół własnej osi podczas okrążania Słońca, które nie istniało aż do czwartego dnia stwarzania Ziemi. Czy więc przed stworzeniem ziemi istniał w niebie szabat? Nie znalazłem na to żadnych natchnionych dowodów. Odnośnie piątego przykazania: czy aniołowie mieli nakaz czczenia ojca i matki? A jak jest z siódmym przykazaniem – czy aniołom trzeba było dawać zakaz popełniania cudzołóstwa?
Dowody te potwierdzają, że Przykazania są wydestylowaną formą wielkiego Prawa Miłości i zostały sformułowane specjalnie dla potrzeb upadłego rodzaju ludzkiego.
Apostoł Paweł mówi, że Przykazania zostały dodane, aby pomóc nam wyraźniej dostrzec grzech (zob. Rzymian 5,20; 7,7.8), oraz że zostały dodane po zaistnieniu grzechu (zob. Galacjan 3,19). Poniżej znajduje się fragment mojej książki „Czy to naprawdę może być tak proste?” wyjaśniający, dlaczego przykazania zostały dodane:
„Pisane prawo (Dekalog) to jak rezonans magnetyczny (RM) duszy, mający na celu ujawnienie wad. Jeśli RM wykazałby, że masz nowotwór na płucach, to najrozsądniejszą decyzją byłaby wizyta u lekarza i podjęcie leczenia. Czy obawiałbyś się kolejnego badania RM gdybyś był już wyleczony? Czy odczuwałbyś jakąkolwiek potrzebę zniszczenia skanera? Oczywiście, że nie. Całkiem możliwe, że zechciałbyś nawet powtórzyć test RM w celu potwierdzenia, że nowotwór zniknął.
W ten właśnie sposób działa pisane prawo Boże – ujawnia usterki w naszym umyśle. Gdy zidentyfikujemy owe wady, prosimy Niebiańskiego Lekarza o uzdrowienie nas, a kiedy już nas wyleczy, pisanego prawa wcale nie trzeba niszczyć. Jeśli zostaniemy przez nie prześwietleni, nie wykryje w nas żadnych niesprawności, ponieważ żyjemy już w harmonii z nim. Kiedy jesteśmy zupełnie uzdrowieni, pisane prawo jest nam zbędne. Jest to sednem przesłania Apostoła Pawła do Tymoteusza:
„Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje, rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką, w duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono.” (1Tm 1,8‑11 BT).
Korzystając z metafory o RM, moglibyśmy sparafrazować powyższy cytat w następujący sposób:
„Wiemy, że RM jest dobry, kiedy używany jest prawidłowo. Wiemy również, że RM nie jest dla zdrowych ludzi, ale dla tych, którzy są chorzy, cierpiący, zainfekowani i umierający, a także dla ukazania wszystkiego, co jest sprzeczne z zasadami zdrowego stylu życia zgodnego z modelem zdrowia powierzonego mi przez błogosławionego Pana.”
… Dekalog wywodzi się z prawa miłości, jak Chrystus sam stwierdził: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.” (Mt 22,37‑40 BT).”
Pewna chrześcijańska autorka doszła do tego samego wniosku, co ja, kiedy napisała:
„Gdyby człowiek przestrzegał prawa Bożego, danego Adamowi po upadku, zachowanego przez Noego i przestrzeganego przez Abrahama, nie byłoby żadnej potrzeby wprowadzenia rytuału obrzezania. A gdyby potomkowie Abrahama dotrzymali przymierza, którego znakiem było obrzezanie, nie popadliby w bałwochwalstwo, ani nie byłoby konieczne, by cierpieli w niewoli egipskiej; prawo Boże mieliby stale w pamięci i nie byłoby konieczności ogłaszania go z Synaju lub zapisywania na kamiennych tablicach. A gdyby lud przestrzegał zasad dziesięciu przykazań, nie byłyby potrzebne dodatkowe wskazówki, które zostały dane Mojżeszowi.” {PP 268.1}
„Kierowano do mnie pytania dotyczące prawa w Liście do Galacjan. Które prawo jest przewodnikiem prowadzącym nas do Chrystusa? Odpowiadam: Zarówno prawo ceremonialne, jak i moralny kodeks dziesięciu przykazań.” {WP1 221.1}
„Zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni” (Galacjan 3,24). W tym fragmencie Pisma Świętego, Duch Święty za pośrednictwem apostoła mówi szczególnie o prawie moralnym. Prawo objawia grzech oraz sprawia, że odczuwamy potrzebę Chrystusa i zwracamy się do niego po przebaczenie i pokój przez głęboką skruchę względem Boga oraz wiarę wobec naszego Pana Jezusa Chrystusa.” {WP1 222.3}
Raz jeszcze dziękuję za postawienie tego pytania.