Mój Grzech Nie Jest Gorszy Od Twojego

Mój Grzech Nie Jest Gorszy Od Twojego

Biblia jasno mówi, że „wszyscy … zgrzeszyli i są pozbawieni chwały Boga” (Rzymian 3:23 UBG). Dawid wyjaśnił, dlaczego tak się stało: Ponieważ grzech wstąpił na ziemię przez Adama, my wszyscy, jako jego potomkowie, zrodziliśmy się w nieprawości, i w grzechu zostaliśmy poczęci (zob. Psalm 51:5). Wszyscy urodziliśmy się w śmiertelnym stanie, który – pomimo, że sami sobie go nie obraliśmy – daje o sobie znać w postaci ostrych objawów prowadzących do śmierci, chyba że poddamy się leczeniu. Nie jest więc to nasza wina, że znaleźliśmy się w takiej sytuacji – nie ponosimy odpowiedzialności za to, że urodziliśmy się w grzesznym stanie.

Wyobraź sobie, że znasz małżeństwo, gdzie zarówno mąż jak i żona są zakażeni wirusem HIV, a ich pierwsze dziecko rodzi się również zakażone. Czy dziecko jest temu winne? Absolutnie nie! Dziecko jest niewinne, ale pomimo to znajduje się w stanie chorobowym, który bez leczenia doprowadzi je do śmierci. Taki jest stan każdego człowieka, który narodził się od czasu, kiedy Adam zgrzeszył: urodziliśmy się śmiertelnie chorzy, ale nie winni. Dlatego też Biblia mówi, że jesteśmy „umarli w upadkach i w grzechach” (Efezjan 2:1) a życie mamy jedynie dzięki Jezusowi (zob. Efezjan 2:5), gdyż zapewnia nam On kurację.

Ale co się stanie, kiedy dziecko zakażone wirusem HIV dorośnie i uparcie odmawia darmowego leczenia, które doprowadziłoby wirusa do remisji? Osoba ta stanie się coraz bardziej chora, będzie miała coraz więcej objawów i ostatecznie umrze. Nie będzie to jednak śmierć zadana przez lekarza, który oferuje efektywne lekarstwo zupełnie za darmo.

Jest to doskonała analogia przedstawiająca problem grzechu oraz plan zbawienia. Nie jesteśmy odpowiedzialni za narodzenie się w grzechu, ale jesteśmy odpowiedzialni za odrzucenie darmowego lekarstwa zapewnionego nam przez Jezusa.

Kiedy byłem na studiach medycznych, nie było jeszcze leku na HIV i wielu pacjentów zmarło z powodu zespołu nabytego niedoboru odporności (AIDS). Wszyscy, którzy mieli AIDS cierpieli na tę samą śmiertelną chorobę – zakażenie wirusem HIV – ale nie u wszystkich występowały takie same objawy. Niektórzy mieli zapalenie płuc, niektórzy oślepli, u innych rozwinęły się przeróżne zmiany skórne.

Jakże by było smutno, gdyby pacjenci z zapaleniem płuc krytykowali tych ze zmianami skórnymi, podczas gdy ci z problemami skórnymi krytykowali niewidomych, a ci z kolei narzekali na pacjentów z zapaleniem płuc, którzy ciągle kaszlą. I czy nie byłoby to tragiczne, gdyby pacjenci nie tylko krytykowali się nawzajem za okazywane objawy, ale także chełpili się, że „być może sami mają gorączkę i kaszel, ale przynajmniej nie są ślepi”, i w związku z tym odmawiali leczenia?

Niestety, dzisiejszy świat jest bardzo podobny do tego scenariusza – każdy koncentruje się na czyimś grzechu, czyjejś chorobie lub objawach, aby tylko zignorować własne problemy. Oto kilka przykładów:

  • „Być może byłem złapany jadąc autem po pijanemu, ale przynajmniej nie biorę narkotyków”.
  • „Być może kupuję losy na loterię, ale przynajmniej nie uprawiam hazardu i nigdy nie byłem w Las Vegas!”
  • „Być może oglądam porno na komputerze, ale przynajmniej nigdy nie korzystam z usług prostytutki”.

Taka postawa jednak wywodzi się z grzesznej natury: zaprzeczanie, wypaczanie, ‘zwalanie’ na kogoś, wynajdywanie błędów, obwinianie czy oskarżanie. Jezus spotkał się z tym samym problemem w swoich czasach i zwrócił się do przywódców religijnych w następujący sposób:

A czemu widzisz źdźbło w oku swego brata, a na belkę, która jest w twoim oku, nie zwracasz uwagi? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z twego oka, gdy belka jest w twoim oku? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka twego brata. (Ew. Mateusza 7:3-5 UBG).

Urodziliśmy się w śmiertelnym stanie, którego sami sobie nie wybraliśmy, jednak bez leczenia (oddziaływania łaski Bożej na nasze serca) wywołuje w nas różnego rodzaju objawy: strach, samolubstwo, poczucie winy i wstydu, których zadaniem jest wzbudzenie instynktu samoobrony posługującego się kłamstwem, oszustwem i innymi zachowaniami niezgodnymi z Bożym planem na życie – z Bożym prawem miłości. Tego rodzaju zachowania zawsze wyrządzają szkodę grzesznikowi, wzmagając w nim poczucie winy, lęku i wstydu, a jeśli łaska Boża nie ma dostępu, aby ich uleczyć, powodują zatwardziałość serca, wypaczenie umysłu i zepsucie charakteru. Ludzie stają się wówczas bardziej samolubni i mniej zdolni do myślenia.

Ponieważ wszyscy urodziliśmy się w stanie samolubstwa wynikającego z trwogi oraz z instynktem samo-obrony, wszyscy również postępujemy samolubnie (grzeszymy). Normalną reakcją po popełnieniu grzechu jest poczucie winy, lęku i wstydu. Te niemiłe uczucia mają na celu ostrzeżenie nas, że coś jest nie w porządku, oraz zmotywowanie nas do szukania uzdrowienia. Pragniemy wyzbyć się tych nieprzyjemnych uczuć. Jedynym zdrowym sposobem na usunięcie ich jest pokuta oraz doznanie uzdrawiającej serce łaski Bożej. ‘Odradzamy się’ wówczas jako dzieci Boże z uleczoną osobowością. „Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; to, co stare, przeminęło, oto wszystko stało się nowe.” (2 Koryntian 5:17).

Jeśli jednak ludzie odrzucają Boga, nie chcą się nawrócić, odmawiają przyjęcia leku oferowanego przez Jezusa, wówczas starają się zaradzić poczuciu winy, wstydowi i lękowi na różne inne sposoby – zaprzeczanie, wypaczanie, spychanie winy na innych, obmawianie, szkalowanie, różne formy przyjemności (narkotyki, alkohol, hazard, seks, przemoc, poszukiwanie silnych wrażeń, rozrywka itp.) mające na celu znieczulenie i odrętwienie sumienia. Postępując w ten sposób, grzeszne istoty za wszelką cenę starają się uniknąć prawdy, która by ich przekonała, ujawniła chorobę i ukazała patologię charakteru będącego w wielkiej potrzebie uzdrowienia.

A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków. (Ew. Jana 3:19,20).

Nienawróceni ludzie starają się nie dopuścić do tego, by sprawiedliwi mieli pokój w sercu, gdyż bijące od nich światło prawdy obnaża kłamstwa i patologiczne praktyki nienawróconych, których jeszcze bardziej wówczas gnębi sumienie i poczucie winy, zażenowanie, rozczarowanie sobą – nawet jeśli ludzie prawi nic do nich nie mówią. Poczucie winy i hańby wywodzi się z grzechu, a prawda obnaża niedoskonałość charakteru i wzbudza strach, wstyd oraz wyrzuty sumienia, toteż za wszelką cenę muszą unikać prawdy. Dlatego też niesprawiedliwi zawsze starają się nakłonić sprawiedliwych do grzechu. Nie tylko zgasiłoby to światło prawdy obnażające grzech, ale także usprawiedliwiłoby grzesznika, który osiągnąłby bezsłowne obopólne przyzwolenie na pobłażanie grzechowi. Jeśli niesprawiedliwym nie uda się skłonić sprawiedliwych do przyłączenia się do nich w zdrożności, wówczas starają się wyciszyć, cenzurować, dewaluować, poniżać lub niszczyć sprawiedliwych – przeciwstawić się prawdzie.

Jedną z form tego samo-oszustwa jest zapieranie się własnego grzechu i jednocześnie rzutowanie go na kogoś innego, obwiniając i dewaluując osobę prawą i niewinną. Na takiej właśnie zasadzie osobnik niesprawiedliwy oskarża sprawiedliwego, że jest bardziej grzeszny, obłudny czy gorszy od niego samego. Osoba zmagająca się z nałogiem zaprzecza, że ma problem: „To fakt, że piję od czasu do czasu, ale mogę przestać, kiedy tylko zechcę.” „Jak by nie zastawili na mnie pułapki, policja by mnie nie złapała.” Tacy ludzie rzutują swoje poczucie winy i wstydu na ludzi sprawiedliwych oraz dewaluują ich jako gorszych od siebie, trzymając się własnych nałogów i usprawiedliwiając się przy tym: „Przynajmniej nie jestem osądzającym innych hipokrytą, jak oni.”

Jezus zaobserwował to trafnie w swoich czasach:

„Dwóch ludzi weszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak się w sobie modlił: Dziękuję ci, Boże, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co mam. A celnik, stojąc z daleka, nie chciał nawet oczu podnieść ku niebu, ale bił się w piersi, mówiąc: Boże, bądź miłosierny mnie grzesznemu. Mówię wam, że raczej ten odszedł do swego domu usprawiedliwiony, a nie tamten.” (Ew. Łukasza 18:10-14 UBG).

Tego rodzaju pułapka powstrzymuje człowieka od prawdziwej skruchy oraz stoi mu na przeszkodzie do prawdziwego uzdrowienia serca i umysłu, gdyż akceptuje on kłamstwo, że dopóki jest trochę lepszy od innych, nie ma się czym przejmować.

Niedawno opisałem różnice pomiędzy biblijnym światopoglądem a światopoglądem ruchu Zielonych. Opisałem nauki biblijne wskazujące na to, że Bóg w przyszłości zniweczy naszą zepsutą i zniszczoną planetę i stworzy nową Ziemię – wolną od wszelkiego grzechu, chorób i defektów – dom dla sprawiedliwych. Z kolei światopogląd Zielonych nie uznaje Boga oraz przewiduje przeludnienie Ziemi, zupełne wyczerpanie zasobów do życia, a ostatecznie śmierć – chyba, że zdołamy temu w jakiś sposób zapobiec. Podkreśliłem, że biblijny światopogląd ceni ludzi ponad planetę, a światopogląd Zielonych ceni planetę bardziej niż ludzi i dąży do ograniczenia liczby ludności, aby ocalić planetę. Po przedstawieniu tych koncepcji otrzymałem następującego maila:

„ … Zainteresował mnie Pana komentarz na temat skrajnej lewicy. … Chciałbym zapytać, dlaczego nie podał Pan podobnych komentarzy dotyczących skrajnej prawicy, skoro ich program jest dość podobny. Skrajna prawica również ma na celu zmniejszenie populacji, aby utworzyć elitarne społeczeństwo białej rasy. Biali Supremiści, Skinheadzi, Strażnicy Przysięgi, Dumni Chłopcy i Ku Klux Klan bardzo głośno mówią o pozbyciu się Murzynów, Latynosów, Azjatów i Żydów, a wielu członków Izby i senatorów również skłania się w tym samym kierunku. Warto również zauważyć, że nic nie mają przeciwko niszczeniu ziemi, aby tylko mogli się na tym wzbogacić.”

Co tu zauważamy? Autor listu zasadniczo mówi: „Moje Zielone pragnienie zmniejszenia populacji nie jest aż tak złe, jak ich rasizm – rasizm jest o wiele gorszy. My przynajmniej chcemy unicestwić wszystkie grupy etniczne bez robienia różnicy pomiędzy nimi.”

Osoba ta mylnie zrozumiała, że ukazywałem kontrast pomiędzy polityczną lewicą i prawicą; ja natomiast ukazałem kontrast pomiędzy światopoglądem uwzględniającym Boga Stwórcę a światopoglądem popierającym ewolucję, która wyklucza Boga. Osoba ta pominęła również fakt, że w biblijnym światopoglądzie nigdy nie wchodzi w grę kwestia rasy, ponieważ z punktu widzenia Boga istnieje tylko jedna rasa – rasa ludzka – a kiedy jesteśmy pojednani z Chrystusem, wszyscy jesteśmy członkami jednej niebiańskiej rodziny, wszyscy jednakowo jesteśmy dziećmi Bożymi, wszyscy jesteśmy spadkobiercami obietnic, przywróconymi do jedności w miłości, jako jedno w Chrystusie (zob. Galacjan 3:2‑29; Efezjan 1:10).

Boży plan zbawienia jest dostępny wszystkim ludziom bez wyjątku. Jedynie ci, którzy odrzucają lekarstwo oferowane przez Jezusa, wciąż porównują się z innymi i znajdują w nich błędy, aby zaradzić własnemu poczuciu winy, strachu i wstydu – a jest to źródłem wszelkiego rasizmu.

My wszyscy (cała ludzkość) umieramy na tą samą śmiertelną chorobę grzechu i potrzebujemy tego samego lekarstwa (Jezusa). Uzależnianie się od innych ludzi, znajdowanie sposobów na wynoszenie się ponad nich i krytykowanie ich w celu poprawienia własnego samopoczucia jest pułapką zastawianą przez szatana.

Jedynym skutecznym lekarstwem na nasz śmiertelny, grzeszny stan jest to, co zapewnił nam Bóg przez Chrystusa za sprawą Ducha Świętego. Prawda o Bogu objawiona w życiu Jezusa usuwa kłamstwa z naszych umysłów i na nowo nabieramy do Niego zaufania. Z ufnością otwieramy swe serca i wchłaniamy Bożą obecność i Jego miłość, tak że „już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus” (Galacjan 2:20). Otrzymujemy wówczas odnowione serce i prawego ducha; miłość usuwa strach, i stajemy się wolni od poczucia winy i wstydu. Poprzez odrodzenie się i zaakceptowanie darmowego leku od Jezusa nie stosujemy już metod tego świata by bronić się przed toksycznymi emocjami, ale stosujemy Boże metody prawdy, miłości i wolności. Przedstawiamy prawdę w miłości i zostawiamy ludziom prawo wyboru, ponieważ miłość nigdy nie zmusza, nie nalega, nie wywiera presji – miłość zawsze daje wolność.

Więc kiedy kusi Cię, by wynosić się ponad innych i krytykować ich za ich objawy grzechu – PRZESTAŃ! Zamiast tego skieruj swój wzrok na Chrystusa; zauważ piękno Jego charakteru, uwierz, że jest bez wątpienia wiarygodny; otwórz Mu swoje serce z ufnością; pozwól Mu napełnić Cię miłością i odebrać wszystek lęk; pozwól Mu usunąć swoją winę, oddalić wstyd i dać Ci nowe serce – a potem idź naprzód jako nowe stworzenie, starając się przekazywać innym uzdrawiającą miłość Bożą.

 

Donate online, securely via PayPal using your credit or debit card (no PayPal account needed, unless you want to set up a monthly, recurring payment).


cancel recurring payment

 

Want to use zelle instead?
See how on our
Support and Donations page.

Upcoming Events

calendar

Testimonial Post Slider

Testimony 34

I was introduced to Come and Reason Ministries by accident, via a passing comment made in a bible study class we were visiting. I checked this website out and my life was changed. The understanding of the truth of God’s character, and how we apply it, is so right. The tricky part is consistently applying which “lens” to look through. As I began to understand, I started sharing the basics of this understanding with a discussion group I was leading and, suddenly, a lot of things started to make sense that never used to. At the same time, I enjoyed an amazing opportunity. I was able to conduct a full bible study at WORK! What an amazing experience! It is such a joy to share the truth about God and to share how it all fits in the war between God and Satan. So many people benefit when we have a correct understanding about how God works and who He really is! Thank you for this transformational understanding. Keep up the good work! God Bless you!

Tony P., CA, USA

 

Testimony 11

I would love to have a copy of “Healing the Mind” DVDs to have in my therapy office. I enjoy having clients check out materials to enhance their therapy experience. I have sat under Dr. Jennings’ teaching at an American Association of Christian Counselors convention and respect his work greatly.

K.B., LA, USA

 

Testimony 30

God lead me to your book “The God-Shaped Brain” while I was searching for another book about the brain and then to your interview about your book on HeartWise Ministries [where] I found out about [Come And Reason Ministries]. I’m now devouring the webcasts of your Bible studies. I have been so greatly blessed and I thank God so much for your courage to speak the Truth in love no matter what. Listening to you contrast the two opposing systems (laws) and digging deep to unearth the hidden treasures in the Bible makes me so incredibly happy and I feel very blessed to be part of your Bible Study Group although I live far away. I am just so excited that there is a group of people that is spreading the Truth about the character of God and it saddens me how few realize what our Father in Heaven is really like.

Kessy B., Australia

 

Testimony 9

I really enjoy with you the view of a gracious God. Thank you for sharing the work you are allowing the Lord to do in you.

L., Queensland, Australia

 

Testimony 69

After reading your book, ‘Could It Be This Simple,’ someone was explaining Christianity in a way that made sense to me for the first time in my life. One morning, I simply prayed “I’m sorry and I love you.” As soon as I silently said that, I could literally feel God’s presence and light flood down on me from above and fill me up with love and joy. I sat there crying my eyes out, because I was so overpowered with this feeling of love and joy. It was just so incredible. I hope that more people can read this book and get a blessing from it. It’s really amazing.

Rachael H.

Testimony 5

We listen to your bible studies lessons in our class in Montana. You actually were the main reason I decided to get a laptop, so I can go to your site and listen, read, learn, and print the class notes. I am so grateful to learn the correct view of God and his character. Now, to just have others have an interest in knowing, so I can share it with them. Good thoughts your way.

R. N., MT, USA

 

Testimony 13

I borrowed “Healing The Mind” DVDs from a friend and showed them at my home for a small gathering of women friends. Neither of my friends are Adventist, but they both enjoyed and embraced the messages you taught. In fact, one of the ladies prayed out loud in our group and that was the first time she had ever had public prayer.

J.B. ,Dalles, OR, USA

 

Testimony 7

Ok, so last night I listened to “The Law of Liberty” and “How to Achieve Victory: Freedom, Truth and Spirtual Warfare.” These are both MY ABSOLUTE FAVORITES so far! The logic is just soooooo beautiful. I had to re-listen to them a couple of times. I just want to EXPLODE! (<< we assume with joy and happiness)

N. B., Canada

 

Testimony 70

I have been watching you for many years and have learned to love God with all my heart. I was raised by a loving Christian mother that had been lied to about who God really was, so our religious upbringing was hell fire and damnation. As soon as I was old enough and moved out, I not only left the church, I ran as fast as I could to get away from it. Sad to say, it wasn’t until the past couple of years that I learned and understand who my Father really is and how much He loves me. I understand God’s Design Laws (which make sense) and when I’m teaching my church Bible study class, I’m able to really put to use the things I’ve been learning and Holy Spirit is leading. Thank you for introducing me to my Father of true, pure love. Everyday with Him is new and exciting. One thing that breaks my heart is that I didn’t know Him sooner. God Bless you and your ministry!

Judy Phelps, Reno, NV, USA

Testimony 15

I have been sharing Come And Reason Ministries Bible study lessons with several folk. You have such a beautiful view of the plan of salvation. If we had this message preached when I was young, my generation would still all be in church.

H. R., New Zealand

Testimony 2

I continue to enjoy your lessons every week. The more that I research your conclusions, the more I am convinced that the Holy Spirit has lead you to distill out the essence of human redemption. Thank you for your courageous stand for the truth.

S. G., TX, USA

 

Testimony 54

I had a lot of pressure, as a pastor’s kid, to conform and be “good.” I was good at being “good.” I thought my life was going along well until it all started falling apart and I could not figure out why! In my search for “why is this happening to me, God?” I came across your book, “Could it be this Simple,” and God started revealing to me the many distortions I held about His character, His principles, and how He has designed His universe to operate. I remember thinking, “Wow, I have had this all backwards.” I was happy and angry all at the same time. Happy to have the light of truth break through the darkness, revealing a wonderful, beautiful way of understanding God and His plan for His children, and angry, because I felt deceived and cheated by the church, my family, and myself!

My heart thrills when I listen to your bible study lessons. Literally I have gone from death to life. It is a journey I look forward to every day, as God reveals areas this distortion affects. Praise GOD! I will ever be grateful to God for this ministry and your cooperation with the Spirit!

Karen S., Portal, AZ, USA

 

Testimony 37

Hearing Dr. Jennings’ presentations in person came at a pivotal moment in my spiritual journey that began about nine months ago, when the fault lines inherent in my belief system began to crack under questions that most reasonable people end up asking about God and His nature. These were questions I couldn’t find answers to, and they shook my faith. I was unable let it go any longer and be satisfied. My Christian experience became distant. I was afraid; the fear in me rose like thorns, pushing me away from Jesus. And then someone heard my questions and introduced me to this ministry, and my life has totally changed.

I can tell you that this new, “present truth” message is far grander and life-changing than when I shifted from being an agnostic and then a nominal Christian. It has radically altered my worldview, because it reveals a God that makes sense. It is a revolution. I believe that Dr. Jennings’ message is the final message that must go to the world. If any message could be called “righteousness by faith,” as abused as that term is by the right and the left, this is that message, because Jennings’ biblical message identifies a God who is different, whose character isn’t an impossible contradiction.

I walk this path now without fear. I see people differently, and the Holy Spirit burns in my heart. Many call Dr. Jennings’ message false and compromising, but it isn’t false, because I’ve seen the fruits within my mind and body. It is not compromising, because in this message is the only road to holiness that makes any sense. No longer do I behold a pagan god who is always angry and suspicious. Instead, I behold a God who is freeing and loving, always working for our good, and giving me every reason to love my enemy even to my own death, just as Jesus pleads with us. God is good.

Anthony L., CA, USA

 

Testimony 23

I would just like to add my voice to the many people who, I believe, must have contacted you to express their appreciation for the “Healing the Mind” DVDs. I’ve been listening to your Bible study class discussions for many years and I’ve been personally blessed by your research and teaching about the character of God.

L. G., Oakland, MI, USA

 

Testimony 56

I cannot thank you enough for opening my understanding to the beautiful truth of God’s Law of Love and how it applies to everything. I have been a Christian for over forty years, but I feel like I am only now seeing with my eyes open. Thank you, Thank you, Thank you!!

Tammy Cinzio, Australia