Boży a bezbożny feminizm

Boży a bezbożny feminizm

Na początku Bóg stworzył bezgrzeszną doskonałość. Adam i Ewa byli stworzeni jako równi sobie – by żyć w doskonałej harmonii i wzajemnej miłości, a nie by górować jedno nad drugim.

Pewna chrześcijańska autorka ujęła to w następujący sposób:

Sam Bóg dał Adamowi towarzyszkę. Zesłał „pomoc dla niego odpowiednią” – najbardziej właściwą towarzyszkę życia, z którą mógł stać się jednością w miłości i wzajemnym zrozumieniu. Ewa została stworzona z żebra wyjętego z boku Adama, co miało oznaczać, że nie będzie nad nim panować jako głowa, ani nie znajdzie się pod jego stopą jako istota podrzędna, ale ma stać u jego boku jako równa mężowi, kochana i chroniona przez niego. (Patriarchowie i prorocy, rozdz. 2).

Adam został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, Bóg natomiast jest miłością. Adam nie mógł doświadczyć pełni miłości Bożej ani rozwijać się i wzrastać bez kogoś, komu mógłby służyć, kogo mógłby kochać i komu mógłby dawać coś z siebie dla jego dobra. Bóg powołał do życia Ewę jako ‘pomoc’ dla Adama – aby pomóc mu doświadczać Bożej miłości i wzrastać w niej oraz by mógł Ewie dawać coś z siebie. Ewa z kolei miała przyjąć tę miłość i odwzajemnić ją w służbie miłości i w całkowitym oddaniu Adamowi. Tak więc, w jedności z Bogiem, cała trójka miała objawiać i reprezentować Trójjedyną doskonałość wspaniałej miłości Bożej.

‘Równość’ według Bożego planu dotyczy wartości moralnej: zarówno mężczyzna jak i kobieta mają potrzebę zjednoczenia się we wspólnej miłości skupionej na drugiej osobie oraz w identyczny sposób podlegają Bożym zasadom życia i zdrowia. Bóg celowo nie dał im jednakowych kompetencji, bowiem wzajemnie się uzupełniając i jednocząc w Bożej miłości mieli się rozwijać, uszlachetniać, wzrastać oraz osiągać rezultaty, jakich żadne z nich nie mogłoby osiągnąć indywidualnie. W takiej spójnej miłości ludzkość ma okazję wznosić się i upodabniać do Boga. Dlatego szatan nienawidzi tej ustalonej przez Boga jedności i miłości pomiędzy równymi partnerami, i za wszelką cenę stara się ją zniszczyć.

Niestety, ten powyżej opisany doskonały plan Boży dotyczący równości pomiędzy mężczyzną a kobietą został pokrzyżowany, gdy Adam i Ewa stracili zaufanie do Boga. Miłość została wyparta przez strach i samolubstwo, które zagnieździły się w ich sercach jako główne motywatory działania.
Boży plan dla relacji międzyludzkich został zdegradowany i wypaczony, a miejsce miłości zajął egoizm. Bóg trafnie zdiagnozował sytuację i przewidział, jakim zmianom ulegnie ludzka natura: „Twoje pragnienie będzie ku twemu mężowi, a on będzie nad tobą panować.” (Rdz 3:16). Oznacza to, że silni (mężczyźni) będą dominować nad fizycznie słabszymi (kobietami), a fizycznie słabsi (kobiety) będą szukać bezpieczeństwa u silnych (mężczyzn).

Ci, którzy postrzegają Boga jako rządzącego wszechświatem na takich samych zasadach jak rządy ludzkie (poprzez narzucanie własnej woli i wprowadzanie reguł oraz karanie tych, którzy tych reguł nie przestrzegają) czytają powyższy tekst jako nałożenie na ludzi nowej hierarchii – by ukarać kobiety, albo jako niezbędne zabezpieczenie. Natomiast ci, którzy postrzegają Boga jako Stwórcę, orientują się, że Jego prawa są prawami Kreatora, na których zbudowana jest realność, i że łamanie tych praw niesie ze sobą nieuniknione, szkodliwe konsekwencje. Zdają sobie sprawę, że Bóg jedynie zdiagnozował sytuację i ogłosił nową rzeczywistość, w którą Adam i Ewa wstąpili w momencie, kiedy miłość w ich sercach ustąpiła miejsca trwodze i egoizmowi.

Choć Bóg był zasmucony tym, co się stało, to wiedział, a później również objawił apostołowi Pawłowi, że kobieta „dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności.” (Bryt., 1 Tym 2:15). Niestety, ci, którzy operują według zasad tego świata – gdzie silni dominują nad słabymi – dopatrują się w tym wersecie innego znaczenia: że kobiety mają podporządkować się mężczyznom i poddać się ich rządom oraz funkcjonować jako ‘fabryki dzieci’.

Jednak ci, którzy rozumieją prawa projektowe Stworzyciela, są świadomi tego, że Bóg jedynie oznajmił moc miłości, nasilającej i pogłębiającej się w sercu kobiety, gdy staje się ona matką. To właśnie moc miłości chroni człowieka przed poczuciem strachu oraz samolubstwem: miłość zwycięża, miłość uzdrawia, miłość leczy z choroby grzechu. Podczas porodu kobiety doświadczają najsilniejszej mocy ludzkiej miłości – czego mężczyźni nigdy nie mają okazji doświadczyć. Z neurobiologicznego punktu widzenia, dzięki najwyższemu przypływowi oksytocyny (hormonu odpowiedzialnemu za skurcze i przyspieszenie akcji porodowej), mózg nowej matki wytwarza nowe obwody intensywnej miłości do dziecka, wykraczającej poza wszelkie uczucia, jakich kiedykolwiek doznała. Tego rodzaju miłość zwalcza pokusy samolubstwa, a tym samym upodabnia kobietę do Jezusa, „który, będąc w postaci Boga, nie uważał bycia równym Bogu za grabież; lecz ogołocił samego siebie, przyjmując postać sługi i stając się podobny do ludzi; a z postawy uznany za człowieka, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.” (UBG, Flp 2:6‑8)

Biblia uczy, że z chwilą, gdy Adam i Ewa zgrzeszyli, uciekli i ukryli się, ponieważ się przelękli (Rdz 3:10). Jednak „w miłości nie ma lęku, ale doskonała miłość usuwa lęk.” (UBG, 1Jan 4:18)

Bóg oznajmił, że grzech uszkodził serce ludzkie, ponieważ wyparł miłość i wszczepił strach i samolubstwo oraz, że grzech wzbudził u mężczyzny potrzebę zdominowania kobiety. Równocześnie, kobieta uchronić się może przed lękiem i samolubstwem dzięki pogłębiającemu matczyną miłość rodzeniu dzieci, co wyposaża ją w moc przeciwstawiania się egoizmowi oraz przybliża ją do Chrystusa – a tym samym do Bożego ideału dla ludzkości. (Nie oznacza to, że kobiety mogą pozostać nienawrócone i niepoddane Chrystusowi, albo że poród zapewnia im zbawienie. Pogłębiona miłość macierzyńska pozwala im jedynie zaznać zadowolenia w miłości do dziecka – co zwiększa ich świadomość, że potrzebują Chrystusa w życiu – oraz może w nich wzniecić gotowość poddania się Chrystusowi.)

Kiedy mężczyzna doznaje prawdziwego nawrócenia, umiera dla strachu i samolubstwa, otrzymuje nowe serce wypełnione motywacją Chrystusa, i od tego momentu zaczyna traktować swoją żonę tak, jak Chrystus traktuje swój Kościół: „i wydał zań samego siebie.” (BW, Ef 5:25). Oznacza to, że w miarę, jak stajemy się podobni do Jezusa, pierwotny zamysł Boga dla człowieka zostaje przywrócony, a autentyczna równość powraca do naszych relacji w miarę, jak zbliżamy się do Chrystusa. Mężczyzna wówczas traci potrzebę dominowania nad swoją żoną i stara się dać coś z siebie dla jej dobra i jej uszlachetnienia. Kobieta w takim małżeństwie nie żyje już dłużej w strachu, lecz kwitnie w atmosferze miłości, zaufania i wolności, a także stara się stać błogosławieństwem dla męża i uzupełniać go. Związana prawdziwą miłością para coraz bardziej upodabnia się do Chrystusa, a ich efektywność i możliwości wzrastają i poszerzają się.

Kiedy przestrzegane są Boże zasady prawdy, miłości oraz wolności, ludzie odczuwają pokój, nabierają dobrego samopoczucia, wzrastają, oraz robią postępy w rozwoju, dojrzałości, zdrowiu i ogólnym zadowoleniu.

Kiedy natomiast przestrzegane są szatańskie zasady kłamstwa, samolubstwa i przymusu, ludzie odczuwają strach, ogarnia ich niepewność, oraz padają ofiarą korupcji, stagnacji, rozpadu, niedojrzałości, choroby, i ogólnego niezadowolenia.

Boży oraz bezbożny feminizm

Boży feminizm jest odnowieniem charakteru, metod i zasad Boga w sercu kobiety, by mogła wypełnić Jego cel w swoim życiu. Innymi słowy, by mogła kochać tak jak Jezus kocha.

Bezbożny feminizm to feminizm egocentrycznego świata – motywowany zasadą samolubstwa, napędzany strachem, i chęcią ranienia innych, aby odnieść własną korzyść. Nie szuka przywrócenia w kobiecie wizerunku Boga, ale stara się upodobnić kobietę do nienawróconych, światowych, aroganckich, egocentrycznych mężczyzn, którzy dominują, przymuszają i kontrolują innych.

Na przestrzeni wieków mężczyźni zawsze byli bardziej brutalni, dominujący i prowadzili bardziej rozwiązłe życie niż kobiety. Kobiety są mniej agresywne oraz bardziej pokojowe, uległe, wierne oraz na ogół wykazują się wyższą moralnością. Cechy takie jak miłość, bezinteresowność i wierność wyposażają kobiety w zdolności utrzymywania rodzin w całości, pomimo, że często są one poniewierane i wykorzystywane przez mężczyzn.

Smutną rzeczywistością w historii ziemi – która wciąż jest realnością w wielu zakątkach świata – jest to, że egoistyczni mężczyźni znęcają się nad kobietami i wykorzystują je, nie dają im dostępu do edukacji, traktują je jako przedmiot handlu, odmawiają im przewodnich ról, zabraniają im pełnego rozwoju, możliwości wypełnienia Bożego powołania w życiu, równej płacy za tę samą pracę, głosu w społeczeństwie demokratycznym, itp.

Takiego rodzaju obelżywe i krzywdzące traktowanie doprowadziło do powstania ruchu feministycznego, który być może pierwotnie miał na celu powstrzymanie znęcania się nad kobietami oraz ich wyzysku przez mężczyzn, oraz dążył jedynie do prawdziwej równości moralnej. Działalności, których celem jest przywrócenie w ludziach zasad Bożej miłości, wolności, szacunku i równości są wzniosłe i nabożne, i w pełni je popieram.

Jednak feministyczna pogoń za równością doprowadziła z czasem do bardzo niezręcznej sytuacji: zamiast prowadzić do zgodnej z pierwotnym zamiarem Boga równości moralnej i jedności w miłości, celem feminizmu stało się dążenie do zrównania kobiet z nienawróconymi, egocentrycznymi mężczyznami.

Światowy ruch feministyczny spowodował korupcję kobiet poprzez postulowanie, że dorównywanie mężczyznom oznacza bycie równie rozwiązłym (mieć dowolną ilość partnerów seksualnych), równie samolubnym (martwić się tylko o własny awans, bez poświęcania się na czyjąś korzyść), równie podążać za karierą zawodową (po co mieć dzieci – a jeśli już, to nie poświęcać swojej kariery, aby je wychować; raczej oddać je do przedszkola i posuwać się naprzód w życiu).

Współczesny ruch feministyczny nie jest środkiem przywracającym nabożną, uszlachetniającą i uzdrawiającą równość, która wznosi, ale jest mieszaniną doczesności i świeckości, które równają kobiety z mężczyznami – niestety, równają je przede wszystkim pod względem chciwości, korupcji i samolubstwa.

Działalność zmierzająca do równości w społeczeństwie – np. równość wynagrodzenia za tę samą pracę – są zupełnie prawe oraz należy je kontynuować i wspierać, o ile stosowane metody nie niszczą przy tym charakteru człowieka.

Czy więc powinniśmy nadal dążyć do równości kobiet? Absolutnie! Jednak róbmy to w zgodzie z Bożym planem dla ludzkości, poprzez nakłanianie ludzi do wzajemnego traktowania i miłowania się jak równi sobie pod względem moralnym.

W rzeczywistości oznacza to upodobnienie się mężczyzn do Chrystusa i traktowania kobiet tak, jak Chrystus traktuje Kościół – poświęcając się w miłości by dodać kobietom otuchy i podnieść je na duchu zamiast odbierać im szlachetne i pobożne cechy kobiecości (miłość, wierność, współczucie, poświęcanie się) a zastępować je cechami grzesznego świata, prowadząc je do poniżania się w próbach dorównania niegodnym i nienawróconym mężczyznom.

Donate online, securely via PayPal using your credit or debit card (no PayPal account needed, unless you want to set up a monthly, recurring payment).


cancel recurring payment

 

Want to use zelle instead?
See how on our
Support and Donations page.

Upcoming Events

calendar

Testimonial Post Slider

Testimony 14

We really appreciate your views on the judgment and they make good sense considering our free choice.

Anonymous

 

Testimony 47

I can’t even begin to thank you and your ministry enough for introducing me to the Truth about a loving and merciful God! I have my daughter and her in-laws to thank for sharing with me “The God-Shaped Brain” as well as your website. I listen to the Bible study class lessons on my daily walk. May God continue to bless your thirst-quenching ministry!

Liz H., Port Angeles, WA, USA

 

 

Testimony 52

Your unique way in spreading the truth is what we all need today. Most of us don’t recognize the contamination coming from all the lies and selfishness in the world. Because of our fear of death, we forgot how to live. Lies left and right. I was losing hope and faith, because of so many ideas that are always contradicting each other – so many questions answered by other, more complicated, questions – until I found your channel on YouTube.

You did not just give me answers, you also taught me how to answer new questions that arise in my mind. Now I see things differently. I see God’s mercy, grace, and Love everywhere, in spite of all the chaos that we all have done as humans. I don’t fear death anymore. Accepting the Truth and Love about God is truly a genuine Freedom from all the confusions, sufferings, selfishness, pain, and death.

I just wanted to say, thank you, sooooo much for revealing the real Remedy for our infected life. I have a new hope and now see the world in a different perspective!

Wheinny P., University Place, WA, USA

 

Testimony 32

The message [of Come And Reason Ministries is] for all Christians (and those who may become Christians) and not just Adventists or any other group. It is difficult to imagine why any [anyone] with intellectual and spiritual honesty could find fault with the way you explained the healing substitution concepts and the truth about God’s character, though I know some will reject and criticize. On behalf of those in our group near Tacoma, WA, thank you and your staff for all of the hard work and for sharing the Gospel in this manner. God’s message of healing love will be carried to the whole world and then Jesus will come – He promised it.

Terry U., Tacoma, WA, USA

 

Testimony 12

I have been really blessed reading your response to the various questions on your site.

K.C., OH, USA

 

Testimony 20

I just wanted to personally thank you for your teachings and insight into scripture. I came across your website via my cousin who suggested I look into “Healing the Mind” information. My youngest daughter has been struggling over the last couple of years and it all came to a head this spring. When I started listening to the “Healing the Mind” lectures my own life began to be transformed. I began sharing with all my daughters the concepts you laid out so clearly. I ordered your book and soaked it up. I just want to say “Thank You!” My walk with the Lord has been refreshed and renewed. Your obedience to the Lord is a blessing to so many.

R. K., Anderson, SC, USA

 

Testimony 62

I would like to express my thanks to the C&R team for creating a platform from which people can learn to trust in God and grow. My life is a witness to the effectiveness of this ministry. Without believing the truth about God as you have shown, I don’t know what my life would be like. I had given up on God helping me with certain sins – it was all useless. Given that the scripture is clear and God is so good, how could I have betrayed him so many times? I was a yo-yo christian; spinning up and down. My faith and enthusiasm was driven by discoveries/threats that prophecy is about to be fulfilled. But when I watched your “Healing the Mind” seminar, it was like a light finally went on. I could see God had no plan to hurt me, the danger came from sin, and that He is working to protect me and strengthen me. Thank you for allowing God to use you. The message God gave C&R saved my life!

Antony N. – Hobart, Australia

 

Testimony 53

I was so blessed by a friend who gave me your book, “The God Shaped Brain,” while I was sitting in church asking God to please help me learn more about Him and help me not to be so confused and scared. That was about 2 years ago. Your books have helped me to love God even more. I’m not confused or scared anymore! I have listened to all of your bible study classes and feel like I know the wonderful people that attend every week. Thank you for all that you’re doing in spreading the true message about God and His law of love. God bless you and your whole class.

Elssy P., Modesto, CA, USA

 

Testimony 61

I grew up in a prominent protestant church and had what I like to call religious anxiety. I’ve always had questions about God and Salvation that no one could seem to answer.  I didn’t know how to find resolution. During 2020, at the height of my anxiety, I fell to my knees and begged God to show me truth and light and to give me the hope that I’ve been longing for. Days later, I stumbled upon your online videos and it was like a veil was lifted and EVERYTHING made sense! For the first time in my almost 39 years of life, my religious/spiritual anxiety has lessened. I feel a sense of freedom and peace I’ve NEVER had before… and it’s all because my view of God has changed. Thank you!

Ashleighn C.

 

Testimony 35

I am so pleased with the response your message is receiving at my church from the middle-aged to the young adults. I have given out 100 copies of the first two seminars and there are more request every week. One of my [class members] came to me after viewing the series, grateful and impressed with how easy the message was retained. He had been a Seventh-day Adventist in fear all his life, and felt like the scales were removed from his eyes after viewing the seminars. I am so impressed by the change I see in members who have received this message, we are in one accord. However, I am sadden by the negative response of the older people. I am verbally attacked anytime I talk about imposed laws, but I believe my mission is to enlightened everyone I can. I watch your Bible Study Class on YouTube every Friday night and I feel like I am apart of the class. All of you are in one accord and I am so blessed to have found you. I pray that all of you continue to spread this message and I am committed to doing my part.

Clara S., Westfield, MA, USA

 

Testimony 60

Just watched watched lesson 10 in the 1st quarter 2021 bible study classs on Isaiah. I want to thank you for your intellectual spirituality; it’s not an oxymoron! From the point of view of a teacher I also enjoy seeing how much personal pleasure you clearly take in not just tasting, but feasting on God’s word – it reminds me of Jeremiah not being able to hold it in! It makes me smile that your cup is so full and overflowing that you make it to Tuesday’s lesson (on a good day). It just goes to show the richness of God’s Word.

God bless the Come and Reason Team from our church here in Great Britain.

Andrew H., Great Britain

 

Testimony 5

We listen to your bible studies lessons in our class in Montana. You actually were the main reason I decided to get a laptop, so I can go to your site and listen, read, learn, and print the class notes. I am so grateful to learn the correct view of God and his character. Now, to just have others have an interest in knowing, so I can share it with them. Good thoughts your way.

R. N., MT, USA

 

Testimony 8

Thank you for the ministry you are sharing with us, it is a real blessing to us and especially to my husband and myself! You are encouraging us to think for ourselves and not just to except everything, without thinking it through, with God’s word!

M.K., USA

 

Testimony 37

Hearing Dr. Jennings’ presentations in person came at a pivotal moment in my spiritual journey that began about nine months ago, when the fault lines inherent in my belief system began to crack under questions that most reasonable people end up asking about God and His nature. These were questions I couldn’t find answers to, and they shook my faith. I was unable let it go any longer and be satisfied. My Christian experience became distant. I was afraid; the fear in me rose like thorns, pushing me away from Jesus. And then someone heard my questions and introduced me to this ministry, and my life has totally changed.

I can tell you that this new, “present truth” message is far grander and life-changing than when I shifted from being an agnostic and then a nominal Christian. It has radically altered my worldview, because it reveals a God that makes sense. It is a revolution. I believe that Dr. Jennings’ message is the final message that must go to the world. If any message could be called “righteousness by faith,” as abused as that term is by the right and the left, this is that message, because Jennings’ biblical message identifies a God who is different, whose character isn’t an impossible contradiction.

I walk this path now without fear. I see people differently, and the Holy Spirit burns in my heart. Many call Dr. Jennings’ message false and compromising, but it isn’t false, because I’ve seen the fruits within my mind and body. It is not compromising, because in this message is the only road to holiness that makes any sense. No longer do I behold a pagan god who is always angry and suspicious. Instead, I behold a God who is freeing and loving, always working for our good, and giving me every reason to love my enemy even to my own death, just as Jesus pleads with us. God is good.

Anthony L., CA, USA

 

Testimony 63

I’ve been very blessed by “The God Shaped Brain” and this ministry, through video and podcast, over the last few years. It’s truly opened up my eyes more to the truth about God and the importance of that truth in the present world. The message is so inviting, freeing and enlightening and MORE people need to know about it. I believe it is the last message that can truly, not only prepare a people for salvation and translation, but vindicate the character of God.

Michael V., Yonkers, NY, USA