Call Us: 423 661-4734 | Email: requests@comeandreason.com      
Biblia a kwestia sądu

Biblia a kwestia sądu

Kiedy słyszysz, jak kaznodzieja mówi o sądzie, jakie obrazy przychodzą Ci na myśl? Czy wyobrażasz sobie niebiański trybunał, gdzie na tronie zasiada Bóg albo Chrystus, gdzie księgi zostają otwarte, oskarżenia przedłożone, a Jezus sprawdza w rejestrach, kto zastosował ofiarę jego ‘krwi’ do swego indywidualnego rachunku?

Czy wyobrażasz sobie, że Bóg rozdziela orzeczenia, ustalenia winy i niewinności, a następnie dyktuje tzw. ‘sprawiedliwe’ kary dla niepokutujących?

Jeśli takie obrazy przychodzą Ci na myśl, to możesz być pewien, że nie jesteś sam. Takie idee są szeroko rozpowszechnione w chrześcijaństwie, ale czy są one prawdziwe? Jak byś zareagował, gdyby to była prawda? Jaki wpływ miałyby takie przekonania na Twoje zaufanie i miłość do Boga?

Odkryłem kilka powtarzających się błędów, często popełnianych (również przez teologów) podczas studiowania Pisma Świętego. Pierwszym błędem jest posługiwanie się Pismami Starego Testamentu, aby zrozumieć Jezusa i Jego służbę, zamiast odwrotnie: pozwolić, aby Jezus – Bóg w ludzkim ciele – był soczewką, przez którą rozumiane jest całe Pismo. Drugim błędem jest opieranie teologii na deklaratywnych fragmentach Pisma Świętego, bez próby zharmonizowania ich z fragmentami podającymi dowody i definicje, rozsianymi w całej objętości Pisma.

Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego (…) (BW, Ap 14,7) [1]

Jak rozumiemy ten prosty język, a także proroctwa dotyczące sądu zawarte w Księdze Daniela?

Bojaźń w tym kontekście odnosi się do tych, którzy przynoszą chwałę Bogu, więc jest to doświadczenie zbawionych, a nie zgubionych. Bojaźń oznacza zatem respekt, podziw, cześć, zdziwienie, zachwyt nad Bogiem. Chwała odnosi się do Bożego charakteru (Księga Wyjścia, rozdz. 33 i 34) i w tym kontekście odnosi się do tych, którzy przynoszą chwałę Bogu, ukazując Boży charakter w swoim życiu.

Czy zatem powyższy akapit z Apokalipsy odnosi się do Boga sądzącego nas, czy też przeciwnie – poddającego się naszemu osądowi?

O co rozpoczęła się wojna w niebie, zainicjowana przez Lucyfera? Lucyfer twierdził, że rzekomo Bogu nie można zaufać. A jak Szatan rozprzestrzenił swój bunt na ziemię? Zwiódł on naszych pierwszych rodziców, podważając pozycję Boga jako w pełni godnego zaufania.

Walczymy w wojnie (na idee i słowa) i zburzymy wszystko, co stawia się przeciwko ‘poznaniu Boga’ (2Kor 10,5). Jezus powiedział, że życie wieczne jest ‘poznaniem Boga’ (J 17,3). Apostoł Paweł w pierwszym rozdziale Listu do Rzymian mówi nam, że kiedy odrzucamy prawdę o Bogu, nasze umysły stają się zaciemnione, zdeprawowane i głupie.

Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi. (BW, Rz 1,21-22)

[Because that, when they knew YHVH, they glorified him not as Elohim, neither were thankful; but became vain in their imaginations, and their foolish heart was darkened. Professing themselves to be wise, they became fools, (Rom 1:21-22, RNKJV)]

List do Hebrajczyków mówi, że nowego przymierza zaznajemy wówczas, gdy Bóg wpisuje swoje prawo w nasze serca i umysły. Gdy tego doświadczymy, nikt nie będzie musiał mówić swojemu bratu „poznaj Pana, bo wszyscy znać mnie będą.” (Heb 8,10-12).

W Liście do Rzymian 3,4 apostoł Paweł pokazuje nam, że to Bóg jest tym, który jest sądzony, że to On jest oskarżany i to Bóg okaże się niewinny.

Tłumaczenia z wersji angielskich:[2]

Niech Bóg broni: niech Bóg będzie prawdziwy, ale każdy kłamcą; jak napisano: Abyś był usprawiedliwiony w swoich słowach i mógł zwyciężyć, gdy zostaniesz osądzony. (KJV)

Niech to nigdy nie będzie! Przeciwnie, niech Bóg zostanie uznany za prawdziwego, chociaż każdy człowiek zostanie uznany za kłamcę, jak jest napisane: „Abyś Ty był usprawiedliwiony w Twoich słowach i zwyciężył, kiedy Ty zostaniesz osądzony.” (NASB)

Zdecydowanie nie! Bóg musi być prawdziwy, chociaż każda istota ludzka jest kłamcą. Jak mówi Pismo: „Musi być pokazane, że Ty masz rację, kiedy mówisz; Ty musisz wygrać swoją sprawę, kiedy będziesz sądzony.” (GNT)

Nie! Bóg będzie nadal prawdziwy, nawet jeśli każdy człowiek jest fałszywy. Jak Pismo Święte mówi: „Będzie okazane, że Ty masz rację, kiedy mówisz, i Ty wygrasz swoją sprawę.” (NCV)

Przykłady z wersji polskich:

Z pewnością nie! Wszak Bóg jest wierny, a każdy człowiek jest kłamcą, jak napisano: Abyś się okazał sprawiedliwym w słowach swoich i zwyciężył, gdy będziesz sądzony. (BW)

Ale Bóg jest prawdziwy, a wszelki człowiek kłamliwy, jako napisano: Abyś był usprawiedliwiony w mowach twoich a żebyś zwyciężył, gdy bywasz sądzon. (BJW)

Żadną miarą! Bóg przecież musi okazać się prawdomówny, każdy zaś człowiek kłamliwy, zgodnie z tym, co napisane: Abyś się okazał sprawiedliwy w słowach Twoich i odniósł zwycięstwo, kiedy Cię sądzą. (BT)

Szatan kłamał na temat natury Boga, a ludzkość mu uwierzyła, zrywając tym samym łączność z Bogiem. Chrystus przyszedł, aby przywrócić tę łączność i odwrócić szkodę, jaką grzech spowodował w ludzkości. Przy końcu czasu Bóg wzywa ludzi, którzy Go znają, którzy odrzucili kłamstwa rozpowiadane przez Szatana oraz którzy osądzili Boga w prawdzie i uznali Go za godnego zaufania, przez co otworzyli swe serca i doświadczyli Jego uzdrawiającej mocy. Tacy ludzie zostaną przemienieni, by wieść życie miłości, przez co objawią Boży charakter w nich samych oraz przyniosą chwałę Bogu! Jako tacy stają się niezmiernie wpływowymi świadkami Bożego charakteru miłości, Jego metod i zasad – tak dla świata, jak i wszechświata.

Bóg przepowiedział tę rzeczywistość przez proroka Daniela. Istnieje kilka tekstów odnoszących się do tego właśnie wydarzenia: Daniel 8,14; Daniel 7,9-14.21.22; Malachiasz 3,1-4 oraz przypowieść o dziesięciu dziewicach z Ew. Mateusza, rozdz. 25. Wszystkie te fragmenty dają nam wgląd w kwestię biblijnego sądu i każdy z nas musi je osobiście uważnie przestudiować.

W księdze Daniela 8,14 poznajemy jedynie czas trwania tego wydarzenia, bez jakichkolwiek dalszych istotnych szczegółów. W Danielu, rozdz. 7 dano nam więcej informacji, ale co jest tam właściwie opisane? Z powodu z góry przyjętego założenia, że grzech i jego usunięcie stanowią problem prawny, niektórzy komentatorzy sugerują, że ten tekst opisuje postępowanie sądowe w niebie, w którym Bóg jest wielkim Sędzią zasiadającym w celu wydania wyroku na całą ludzkość. Ale w rzeczywistości Pismo tego nie mówi i musielibyśmy dołożyć do oryginalnego tekstu własne (przyjęte a priori) koncepcje, aby dojść do takiego wniosku. Jeśli natomiast przyjmiemy prostsze podejście i bliżej się przyjrzymy, co tam jest rzeczywiście opisane – z uwzględnieniem kontekstu całego fragmentu – wyłoni się zupełnie inny obraz.

A gdy patrzałem, postawiono trony i usiadł Sędziwy. Jego szata była biała jak śnieg, a włosy na głowie czyste jak wełna. Jego tron jak płomienie ogniste, a jego koła jak ogień płonący. Ognista rzeka wypływała i wychodziła sprzed niego. Tysiąc tysięcy służyło mu, a dziesięć tysięcy razy dziesięć tysięcy stało przed nim; zasiadł sąd dwór i otworzono księgi. (…) I widziałem w widzeniach nocnych: Oto na obłokach niebieskich przyszedł ktoś, podobny do Syna Człowieczego; doszedł do Sędziwego i stawiono go przed nim. I dano mu władzę i chwałę, i królestwo, aby mu służyły wszystkie ludy, narody i języki, Jego władza – władzą wieczną, niezmienną, jego królestwo – niezniszczalne. (BW, Dn 7,9.10.13.14)

Tradycyjnie, z powodu przyjętego założenia, że Bóg nas wzywa do legalnej odpowiedzialności, większość komentatorów dopowiada sobie w powyższym fragmencie wydźwięk prawny, ponieważ traktują angielskie słowo ‘court’, jako ‘sąd’, a co gorsza – jako sąd prawny. Ale ukazana scena nie jest posiedzeniem sądowym. Natomiast to, co faktycznie zostało nam przedstawione, to Królewski Dwór Wszechświata (‘Royal Court’), zbierający się na uroczystość Koronacji Króla, Jezusa Chrystusa!

Niektórzy nie czują się komfortowo z tą konkluzją i opierają swe stanowisko w całości na znaczeniu hebrajskiego słowa ‘diyn’ Strong’s H1780, oddawanego jako ‘sąd’ (ang. ‘judgment’), twierdząc, że to hebrajskie słowo odnosi się do postępowania sądowego. Odsyłam ich do opracowania Theological Wordbook of the Old Testament, opublikowanego w 1980 roku przez Moody Press, które popiera interpretację słówka ‘diyn’ jako ‘dworu’, tak jak zaproponowałem powyżej.

Kiedy uświadomimy sobie, że zasiadający dwór jest dworem królewskim (salą tronową wszechświata) zwołującym się na koronację Chrystusa, łatwiej przyjdzie nam zrozumieć, co dzieje się podczas tzw. sądu śledczego. Daniel 7,21-22 przybliża nam to lepiej:

Gdy patrzyłem, róg ten prowadził wojnę ze świętymi i pokonał ich, aż nadszedł Pradawny Czasu i ogłosił sąd na korzyść świętych Najwyższego, i nadszedł czas, gdy opanowali oni królestwo. (tł. własne NIV)

Patrzyłem, gdy ten róg toczył wojnę ze świętymi i przemagał ich, aż przybył Istniejący od Dni Pradawnych i został wydany wyrok na korzyść świętych Najwyższego, i nadszedł ustalony czas, żeby święci posiedli królestwo. (BNŚ)

[As I watched, this horn was waging war against the holy people and defeating them, until the Ancient of Days came and pronounced judgment in favor of the holy people of the Most High, and the time came when they possessed the kingdom. (NIV)]

Powyższy przekład pochodzi z wersji NIV (New International Version), którą preferują ci, którzy przedkładają model prawny. Ale czy znaczenie tego fragmentu zmienia się, gdy czytamy wersję KJV (King James Version), poniżej?

Aż nadszedł Pradawny Dni, a sąd został oddany świętym Najwyższego; i nadszedł czas, aby święci objęli królestwo. (tłum. własne KJV)

A gdy się przypatrywałem, stało się, że ten róg walczył ze świętymi i ich przemagał. Aż przyszedł Wiekuisty, a sąd został dany świętym Najwyższego i nadszedł czas, aby święci otrzymali królestwo. (NBG)

Patrzyłem, ano on róg walczył przeciw świętym i przemagał je, aż przyszedł starowieczny i dał sąd świętym Wysokiego, i czas przyszedł, i święci odzierżeli królestwo. (BJW)

[Until the Ancient of days came, and judgment was given to the saints of the most High; and the time came that the saints possessed the kingdom. (Dn 7:22, KJV)]

Które tłumaczenie jest dokładniejsze? Hebrajskie słowo oddane jako ‘pronounced’, przetłumaczone jako ‘ogłosił/orzekł’ w rzeczywistości oznacza ‘dawać’ lub ‘udzielać’, ‘przekazywać’, a zatem wersja KJV jest bardziej precyzyjna w tym przypadku.

Ale dlaczego święci Boga potrzebują oddania im sądu lub przekazania rozstrzygnięcia spraw w ich ręce?

Tekst Daniela mówi nam, że mały róg walczył przeciwko świętym i ich pokonał. Co to była za wojna?

Chociaż bowiem jesteśmy ze świata, nie prowadzimy wojny, jak robi to świat. Gdyż oręż naszej walki nie przynależy do świata – wprost przeciwnie: ma on boską moc burzenia twierdz warownych. Równamy z ziemią rozumowania i wszelkie roszczenie wyniosłe, zasadzające się przeciwko poznaniu Boga i­ bierzemy w niewolę wszelką myśl, sprowadzając ją do posłuszeństwa Chrystusowi. (2Kor 10,3-5; tłum. własne NIV)

Bo chociaż żyjemy w ciele, nie walczymy cielesnymi środkami. Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły I wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi. (BW, 2Kor 10,3-5)

[For though we live in the world, we do not wage war as the world does. The weapons we fight with are not the weapons of the world. On the contrary, they have divine power to demolish strongholds. We demolish arguments and every pretension that sets itself up against the knowledge of God, and we take captive every thought to make it obedient to Christ. (2Cor 10:3-5, NIV)]

Jakiego typu jest to wojna i gdzie jest ona toczona? To jest wojna pomiędzy prawdą a kłamstwem, tocząca się w naszych umysłach i koncentrująca się na charakterze Boga! Apostoł Paweł fantastycznie ukazuje, jak bliski jest związek powyższego konfliktu z ‘oczyszczeniem świątyni’ oraz wyjaśnia, jaki jest związek pomiędzy świątynią a wojną toczącą się w naszych umysłach:

Nie pozwólcie, aby ktokolwiek was zwodził w jakikolwiek sposób, bo ten dzień nie nadejdzie, dopóki nie dojdzie do buntu i nie objawi się człowiek bezprawia, człowiek skazany na zagładę. Będzie się przeciwstawiał i będzie się wywyższał nad wszystko, co nazywa się Bogiem lub jest wielbione, tak, że on sam usadzi się świątyni w Boga, głosząc, że jest Bogiem. (2Tes 2,3-4; tłum. własne NIV)

[Don’t let anyone deceive you in any way, for that day will not come until the rebellion occurs and the man of lawlessness is revealed, the man doomed to destruction. He will oppose and will exalt himself over everything that is called God or is worshiped, so that he sets himself up in God’s temple, proclaiming himself to be God. (2Thes 2:3-4, NIV)]

Apostoł Paweł opisuje dokładnie te same wydarzenia, co Daniel, rozdz. 7, w których złe moce walczą przeciwko świętym i przeciwstawiają się Bogu. Czy po śmierci Chrystusa, Jego zmartwychwstaniu oraz wniebowstąpieniu, ten ‘człowiek bezprawia’ także udał się do nieba, obalił Boga, usadowił się tam w Bożej świątyni, po czym ogłosił się Bogiem? Nie! Gdzie zatem zaszły te dramatyczne zdarzenia? W świątyni Ducha – w naszych umysłach! Stąd też znane z Biblii ‘oczyszczenie świątyni’ oznacza pozbycie się kłamstw o Bogu z naszych umysłów, w rezultacie czego ponownie możemy Bogu zaufać i dać się oczyścić z grzechu.

Danielowi przekazano w wizji, że powstanie wroga siła, która będzie kłamać, zniekształcać, zakłamywać Boga i zbezcześci świątynię Ducha, poprzez skłonienie ludzi do przyjęcia, wielbienia i nauczania fałszywego obrazu Boga; że zajmie nam 2300 lat, zanim odzyskamy wystarczająco dużo prawdy o Chrystusie, aby wzmocnić Jego lud na tyle, by wykonał on osąd pozwalający mu wyzwolić się spod kłamstw oraz oczyścić swe umysły i charaktery. Wszystko to potwierdza kolejny tekst, opisujący raz jeszcze to samo wydarzenie, co u Daniela 8,14, a jest to proroctwo Malachiasza 3,1-3:

(…) Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan, którego oczekujecie, to jest anioł przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie – mówi Pan Zastępów. Lecz kto będzie mógł znieść dzień jego przyjścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Gdyż jest on jak ogień odlewacza, jak ług foluszników. Usiądzie, aby wytapiać i czyścić srebro. Będzie czyścił synów Lewiego i będzie ich płukał jak złoto i srebro. (…) (BW, Ml 3,1-3)

[“Then suddenly the Lord you are seeking will come to his temple; the messenger of the covenant, whom you desire, will come,” says the LORD Almighty. But who can endure the day of his coming? Who can stand when he appears? For he will be like a refiner’s fire or a launderer’s soap. He will sit as a refiner and purifier of silver; he will purify the Levites and refine them like gold and silver. (Mal 3:1-3, NIV)]

Co jest oczyszczane na tym etapie sądu? Lewici. A kim są Lewici? „Kapłaństwem wierzących” (zgodnie z 1P 2,5-9). Z czego Bóg oczyszcza swój lud? Z dwóch rzeczy: najpierw z kłamstw o Nim, które powstrzymują nas od zaufania Mu, następnie – kiedy już ponownie przyciągnie nas na swoją stronę i zaczniemy Mu ponownie ufać – oczyszcza nas z grzechu. Bóg zapisuje swoje prawo miłości w naszych sercach i przywraca w nas swój charakter sprawiedliwości. Oto co dzieje się podczas ‘sądu śledczego’. A jak to się odbywa? Dzięki naszemu zbadaniu prawdy o Bogu objawionej w Chrystusie, odrzuceniu kłamstw, zdecydowanemu przylgnięciu do prawdy i nieustannemu ufaniu Bogu!

Wielu ma duży problem z powyższą interpretacją z racji niepoprawnie interpretowanych fragmentów Biblii, dla przykładu:

Jak procesowałem się z waszymi ojcami na pustyni ziemi egipskiej, tak będę się z wami procesował – mówi Wszechmocny Pan. (BW, Ez 20,36)

Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym. (BW, Rz 14,10)

Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe. (BW, 2Kor 5,10)

A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego. (BW, 1P 1,17)

I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach. (BW, Ap 20,12)

Teksty te interpretowane są przez wyznawców legalnego modelu karnego w taki sposób, jakoby sąd Boży determinował nasze przeznaczenie – zbawiony lub na zatracenie – w formie Jego arbitralnej decyzji. Ale to nie jest prawda!

Boski sąd jest zaledwie trafną diagnozą – podsumowaniem naszej kondycji: ‘przywrócony do zdrowia i podobieństwa Chrystusowego’ lub ‘nieuleczalnie chory’.

Faktyczny przykład Bożego sądu odnajdziemy u Ozeasza 4,17:

Stowarzyszył się Efraim z bałwanami; zaniechaj go. (BG)

Efraim z bożkami związał się przyjaźnią, zostaw go! (BT)

Efraim związał się z bożkami. Zostaw go. (UBG)

[Ephraim is joined to idols: let him alone. (Hosea 4:17, KJV)]

Jaki jest ‘wyrok sądu Bożego’ wobec Efraima? „Efraim nie może być oddzielony od swoich bożków-idoli; pozostawmy go zatem w spokoju.” Decyzja o naszym wiecznym przeznaczeniu nie jest wydawana przez Boży sąd nad nami, ale przez nasz osąd nad Bogiem, co z kolei czyni nas ‘zdolnymi’ lub ‘niezdolnymi’ do życia w Bożym systemie opartym na altruistycznej miłości. Jeśli oceniamy Boga jako godnego zaufania, otwieramy swe serce, a Jego Duch leczy nas z grzechu. Jeśli natomiast przyjmujemy kłamstwa Szatana i osądzamy Boga jako niegodnego zaufania – zamykamy serce i ostatecznie ustawiamy się poza zasięgiem Jego uzdrowienia. Pewnego dnia – wkrótce – wszyscy staniemy w obecności Boga i nasz prawdziwy stan zostanie wyjawiony: to w rzeczywistości jest sąd Boży.

Bo kto sieje dla swego ciała, z ciała żąć będzie zniszczenie (…) (UBG, Ga 6,8)

[He who sows in the field of his lower nature, will from that nature reap destruction (…) (Gal 6:8, WNT)]

Albo jak powiedział Jezus:

A jeśliby kto słuchał słów moich, a nie przestrzegał ich, Ja go nie sądzę; nie przyszedłem bowiem sądzić świata, ale świat zbawić. Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym. (BW, J 12,47-48)

Zasadźcie drzewo dobre, to i owoc będzie dobry, albo zasadźcie drzewo złe, to i owoc będzie zły; albowiem z owocu poznaje się drzewo. Plemiona żmijowe! Jakże możecie mówić dobrze, będąc złymi? Albowiem z obfitości serca mówią usta. Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy, a zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy. A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu. Albowiem na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony. (BW, Mt 12,33-37)

Nasz własny stan determinuje nasze wieczne przeznaczenie. Nie możemy stać się dobrymi sami z siebie, ale może się to zdarzyć jedynie dzięki mocy Bożej działającej w nas. Natomiast decyzja co do zaufania Bogu – przyjęcia Go do serca lub odrzucenia Go i zamknięcia serca przed Nim – należy do każdego z nas osobiście.

Ta rzeczywistość jest pięknie oddana w książce Ellen G. White Wielki Bój:

Podobnie jak wody potopu, ognie wielkiego dnia ogłaszają werdykt Boga, że grzesznicy są nieuleczalnie chorzy. Nie mają usposobienia do poddania się boskiemu autorytetowi. Ich życie zostało wypełnione buntem; a kiedy życie się kończy, jest już za późno, aby odwrócić prąd myśli w przeciwnym kierunku, zbyt późno, aby przejść od przestępstwa do posłuszeństwa, od nienawiści do miłości. (WB 290.2; tłum. własne)

[Like the waters of the Flood the fires of the great day declare God’s verdict that the wicked are incurable. They have no disposition to submit to divine authority. Their will has been exercised in revolt; and when life is ended, it is too late to turn the current of their thoughts in the opposite direction, too late to turn from transgression to obedience, from hatred to love. (GC 543.1)]

Czy to werdykt Boga czyni grzesznika nieuleczalnie chorym czy też wyrok Boży jedynie oznajmia stan rzeczy, który już istnieje w sercach i umysłach zgubionych – że są oni nieuleczalnie chorzy? Nie musimy bać się Boga, który próbuje nas uzdrowić i zbawić; powinniśmy natomiast bać się grzechu, który, jeśli nie zostanie wyleczony, unicestwi nas! Cóż za niewiarygodny przywilej stać się źródłem Bożego charakteru w świecie ociemniałym od ilości kłamstw o Bogu! Bądźcie przepełnieni zachwytem nad Bogiem, bowiem godzina Jego sądu już nadeszła!

Tłumaczenie: Gregory Tomaszewski


[1] Tłumaczenia cytatów biblijnych w różnych wersjach oraz dzieł Ellen Gould White (EGW) [pobranych z https://egwwritings.org/], w niektórych przypadkach poddane zostały przez tłumacza zmianom, aby bardziej precyzyjnie oddać oryginalne przesłanie oraz intencje autora.

[2] Pogrubienie w cytatach stanowi komentarz autora lub tłumacza tego artykułu.

Donate online, securely via PayPal using your credit or debit card (no PayPal account needed, unless you want to set up a monthly, recurring payment).


cancel recurring payment

 

Want to use zelle instead?
See how on our
Support and Donations page.

Upcoming Events

calendar

Testimonial Post Slider

Testimony 46

Over the past couple of years God has been expanding my view of Himself and His character. Along my approximately 40-year journey, I have often had questions, but was hesitant to voice these and step outside the traditionally accepted thinking, for fear of admitting that I may in fact be eternally lost. In the recesses of my thinking has been the thought – if one blindly accepts (which is widely regarded as “real faith”) and does not question, is this really ‘truth?’ I often find it challenging to grapple with very theological ‘speak,’ but Dr. Jennings has a real gift of explaining spiritual concepts with clear practical examples. The weekly discussions are growing my Christian experience and slowly changing my view of how to live as a child of God in today’s complex world. Finally the whole Old Testament sanctuary teaching moved in my mind from fantasy to reality!

Beverly S., South Africa

 

Testimony 70

I have been watching you for many years and have learned to love God with all my heart. I was raised by a loving Christian mother that had been lied to about who God really was, so our religious upbringing was hell fire and damnation. As soon as I was old enough and moved out, I not only left the church, I ran as fast as I could to get away from it. Sad to say, it wasn’t until the past couple of years that I learned and understand who my Father really is and how much He loves me. I understand God’s Design Laws (which make sense) and when I’m teaching my church Bible study class, I’m able to really put to use the things I’ve been learning and Holy Spirit is leading. Thank you for introducing me to my Father of true, pure love. Everyday with Him is new and exciting. One thing that breaks my heart is that I didn’t know Him sooner. God Bless you and your ministry!

Judy Phelps, Reno, NV, USA

Testimony 25

I just want to say thank you so much for your conversations via YouTube. I regularly tune in to your lectures, “Let’s Talk” sessions, and many others. Through these I’ve found greater depth and meaning to God’s word. Thanks for all that you do and please continue. I’m currently working in the middle of Silicon Valley at Stanford University. I feel like God really has me in the right place right now and I’m sensing that your teachings might be part of it.

B. F., Silicon Valley, CA, USA

 

Testimony 55

I was born [into the church], then I left it for many years. 10 years ago, I came back, but I could not take the hypocrisy and the lack of answers to the missing pieces. I struggled, but I did not abandon my commitment to know the truth. God is leading me to the simple understanding of his relevance and I am relearning what the church taught me as a youth… that he loves me, that he has led me to a knowledge of him such as I have never known. He is using Dr. Jennings to connect the dots that are now so apparent and hiding in plain sight!

Dean P., Arlington, TX, USA

 

Testimony 54

I had a lot of pressure, as a pastor’s kid, to conform and be “good.” I was good at being “good.” I thought my life was going along well until it all started falling apart and I could not figure out why! In my search for “why is this happening to me, God?” I came across your book, “Could it be this Simple,” and God started revealing to me the many distortions I held about His character, His principles, and how He has designed His universe to operate. I remember thinking, “Wow, I have had this all backwards.” I was happy and angry all at the same time. Happy to have the light of truth break through the darkness, revealing a wonderful, beautiful way of understanding God and His plan for His children, and angry, because I felt deceived and cheated by the church, my family, and myself!

My heart thrills when I listen to your bible study lessons. Literally I have gone from death to life. It is a journey I look forward to every day, as God reveals areas this distortion affects. Praise GOD! I will ever be grateful to God for this ministry and your cooperation with the Spirit!

Karen S., Portal, AZ, USA

 

Testimony 31

It was very touching to hear the testimony of your class share how viewing God’s true character has changed their lives. My feelings are the same – there is so much freedom in knowing that God LOVES me – regardless of my… just, REGARDLESS! I’m still blown away by the true gospel, the fact that God is not ready to strike us when we fail. He is not arbitrary. He simply loves us and warns of the natural consequences because He can’t stand to see us suffer. I AM IN LOVE WITH THIS GOD!!!

Ceil V.,  UT, USA

 

Testimony 56

I cannot thank you enough for opening my understanding to the beautiful truth of God’s Law of Love and how it applies to everything. I have been a Christian for over forty years, but I feel like I am only now seeing with my eyes open. Thank you, Thank you, Thank you!!

Tammy Cinzio, Australia

 

Testimony 69

After reading your book, ‘Could It Be This Simple,’ someone was explaining Christianity in a way that made sense to me for the first time in my life. One morning, I simply prayed “I’m sorry and I love you.” As soon as I silently said that, I could literally feel God’s presence and light flood down on me from above and fill me up with love and joy. I sat there crying my eyes out, because I was so overpowered with this feeling of love and joy. It was just so incredible. I hope that more people can read this book and get a blessing from it. It’s really amazing.

Rachael H.

Testimony 11

I would love to have a copy of “Healing the Mind” DVDs to have in my therapy office. I enjoy having clients check out materials to enhance their therapy experience. I have sat under Dr. Jennings’ teaching at an American Association of Christian Counselors convention and respect his work greatly.

K.B., LA, USA

 

Testimony 50

After coming into contact with Come And Reason Ministries, I can finally say that many of my unanswered questions have fallen into place. I discovered that my view of God’s Law was “imposed laws and rules” with “imposed punishments” and that this was the major culprit of my many unanswered questions. Thanks be to God for using you and those around you to help us who have struggled with this “infection” of thought. I have now rejected the “imposed law” concept to fully embrace “Design Law”… to look thru “Design Law,” instead of “imposed law,” is a relief.

Viliami L., Australia

 

Testimony 24

I wanted to thank you very much for presenting your understanding of God. I’ve always been troubled by this question: Why did Jesus have to die? Since my conversion I understood that The Father & Jesus are one, I did not have issues with that. But was there not any other way to save us than for Jesus to die? I guess I actually had a question about God – if He is so wise, how come He did not find another way? I did not see the real ‘beauty’  in the cross. Only when you explained the picture in the medical context, Jesus providing medicine for my selfishness, have I started to finally ‘see the light’. Thank you so much. Your seminar, “Healing the Mind,” are absolutely marvelous & have shared them with my family and many other people, including colleagues at work. Thanks, thanks, thanks. May God bless you abundantly in your ministry.

M. W., Australia

 

Testimony 3

My husband is a pastor and I listen to your lesson almost every week. Thank you for helping me in my study life and to help me love the “real” God more.

C. F., NC, USA

 

Testimony 45

I have been confused for years about what [christianity] calls [its] most disgusting teaching. It has never made much sense to me and for that reason has been evermore empty. I have listened to your class off and on and have struggled determining what is truth, because of the resistance design law encounters in the church. So, I thank God for your ministry. What you teach makes sense. It’s logical and backed up by the power of love. I have never seen that in Christ until now. I am astounded by the insight that is found when we look at God’s ministry through design law. All strength to this message, as I believe it to be the power of God.

Brendon S.

 

Testimony 39

[This ministry is the] biggest blessing I have ever received! Your DVDs and lessons could not have come at a better time in my life. I have experienced in the past year many difficulties that, if it wasn’t for this wonderful view of God that I have discovered through this ministry, I would not have been able to respond in love and forgiveness. My heart is being transformed everyday by the Calvary-looking God you teach. Hallelujah!! I have tears in my eyes as I write, because my life has taken a complete turn from where I was heading.

I am from Central America. Most of my family is scattered in different parts of the world and all have the same view of God that I had growing up; a distant, exacting, and ready-to-punish-us-with-tragedy type of God. So, I have been translating lessons for my family and, to my surprise, they have also been sharing them with others! I can already see the difference. My brother has often said, “Thank you for sharing, I have never heard it this way!” My other family members are taking an amazing turn from a message of “repent or burn” towards a loving God, pleading to us that we won’t reject him because he loves us eternally.

Bless you for all you do.

Sofia S., Ashfield, MA, USA

 

Testimony 57

You have helped make sense of thirty two years of confusion. The material you freely provide reorganized so much of my life into such a beautiful pattern that has always been hinted at from within, but misguided with my training and what I was experiencing externally. My filipno parents, who were converted from Catholicism to SDA, were sincere and did their best to raise me the right way and I have deep respect for them. However, being immigrants and not understanding the language made for a difficult transition as I was growing up, which also applied to my spiritual growth as I learned the patterns of religion. I have been listening to as many bible study classes and reading blog posts as my time in a work truck will allow, searching for the practical applications of where spirituality and reality meet, and I thank you for helping me find that. You have helped me reach a point in which I can truly say that I love God, that I believe He loves me, and, like David, I delight in His law. God bless.

Emmanuel V., Calgary, AB Canada