Sprawa potopu: Czy Bóg zabija? (część 2)

Sprawa potopu: Czy Bóg zabija? (część 2)

Po opublikowaniu bloga Sprawa potopu: Czy Bóg zabija? (część 1), otrzymałem sporo komentarzy wyrażających sprzeciw i zastrzeżenia. Tym, którzy przysłali swoje uwagi i obiekcje – Dziękuję!

W ten właśnie sposób się uczymy: byłem zmuszony do ponownego przemyślenia i ponownego zbadania biblijnych dowodów, a w trakcie tego nasunęły mi się nowe myśli i spostrzeżenia, nad którymi przedtem się nie zastanawiałem. Jest to więc kontynuacja poprzedniego bloga (jeśli go nie czytałeś, proszę zrób to teraz, gdyż stanowi podstawę moich dalszych wywodów).

Jeden z czytelników napisał:

W grupie, gdzie prowadzimy dyskusje w odniesieniu do materiałów Come and Reason oraz innych, pochodzących ze źródeł o podobnym spojrzeniu na charakter Boga, przeczytaliśmy cały artykuł trzy razy.
Rozważmy ten artykuł wspólnie krok po kroku, a być może dojdziemy do jednakowego zrozumienia niektórych zagadnień.
Pierwsze pytanie dotyczące potopu, a także Sodomy i Gomory, brzmi:
Jeśli Bóg po prostu usypiał ludzi (w tym również dzieci), to dlaczego w tak bolesny sposób – poprzez topienie ich wodami potopu lub pieczenie ich żywcem w ogniu? Czy nie mógł użyć mniej bolesnych środków? Czy Bóg musi używać przemocy i najbardziej przerażających kataklizmów, aby uśpić ludzi?
I dlaczego potop był ogólnoświatowy, a nie ograniczony jedynie do mieszkańców ówczesnego świata? Po co powodować ogromne dewastacje na całej planecie i destabilizować ekosystem, jeśli chodziło tylko o uśpienie ludzi?
Ogólnoświatowy potop miał niesłychanie negatywny wpływ na ekosystem, przydając do problemu palącego słońca i powodując wiele cierpienia i śmierci. Myśl, że Bóg używa swej mocy by niszczyć, doprowadziła wielu ludzi do wierzenia, że jest On źródłem śmierci. Czy nie mają podstaw, by dojść do takiego wniosku, pomijając nawet potop i jego ujemne oddziaływanie na nasz ekosystem?

Doskonałe pytania! Tego rodzaju dylematy dają nam okazję do ponownego zbadania, refleksji, przemyślenia, rozważenia własnych opinii oraz – miejmy nadzieję – do ugruntowania się w rozumieniu Boga oraz Jego protokołów i praw dla życia.

Chciałbym rozpocząć od zasugerowania, że osoba zadająca te pytania wyszła z założenia, które nie wydaje się zgodne z biblijnym opisem zniszczenia Sodomy i Gomory, a zatem prowadzi do błędnego wniosku, że Boże interwencje były bolesne (np. prażenie ludzi w ogniu). Jednak nie taki jest opis biblijny. Biblia opisuje tak intensywny ogień, że nawet budynki zostały unicestwione, co oznacza, że było to natychmiastowe wyparowanie całej materii – a nie powolne ‘prażenie’ ludzi. Tak więc było to bezbolesne, jako że ludzie nie byli świadomi, że są wyparowani. Jest to porównywalne do przebywania w samym centrum wybuchu nuklearnego – nie odczuwałoby się najmniejszego bólu. Jeśli więc widzimy w tej historii Boga zadającego powolne tortury lub cierpienia, wprowadzamy nieprawdę i przedstawiamy Go w fałszywym świetle.

Jak było jednak z potopem? Utonięcie w tych wodach nie było natychmiastowe, więc czy nie spowodowało cierpienia i nie wpłynęło negatywnie na całą planetę, ekosystem oraz każde następne pokolenie? Jak najbardziej.

Główną przyczyną ogólnoświatowego potopu było to, że istniejący problem był ogólnoświatowy (zob. Księga Rodzaju 6), a zatem interwencje terapeutyczne musiały zostać podjęte w zakresie ogólnoświatowym.

Może zapytasz: „W jakim celu te interwencje były podejmowane – poza utrzymaniem otwartej drogi dla Mesjasza?”

Pierwsza interwencja terapeutyczna: zapewnienie każdemu sposobności do nawrócenia się

Czy Bóg nie ostrzegał świata (za pomocą Noego) przez 120 lat o nadchodzącym potopie, o grzesznym stanie ludzkości, o potrzebie skruchy, o potrzebie zwrócenia się do Boga o zbawienie? W jaki sposób ludzie zareagowali na ostrzeżenia Boże? Wykpili Noego i odrzucili go.

Kiedy wody potopu stopniowo się unosiły (od deszczu, fontann wód, itp.), czy ludzie nie mieli okazji do zastanowienia się i ponownej oceny sytuacji?

Czy realność tego, co się wokół nich działo, nie sprowokowała ludzi do przyznania, że Noe rzeczywiście miał rację? Czy nie dało im to okazji i możliwości do skruchy i nawrócenia? Nie chodzi tu o to, czy skorzystali z tej możliwości, czy nie; ale czy Bóg miłości nie udostępniłby im każdej okazji do pokuty, nawet jeśli warunki fizyczne byłyby przytłaczające?

Czy istnieje taka możliwość, że łotr na krzyżu słyszał wiele prawd w swoim życiu, a jednak uporczywie odrzucał Boga, prowadząc grzeszne życie, dopóki nie doznał cierpienia wiodącego do śmierci? Czy ta sytuacja nie dała mu okazji do refleksji, skruchy i nawrócenia, mimo że w tym momencie jego położenie było nieodwracalne?

Możemy z tego wnioskować, że potop został zesłany nie tylko w celu zapewnienia drogi przyjścia dla Mesjasza, ale również by dać okazję do skruchy, nawrócenia oraz wiecznego zbawienia tym, którzy odmówili wejścia na arkę. Podobnie jak w przypadku łotra na krzyżu, ich ziemskie życie dobiegało końca, ale ich życie wieczne nie musiało!

Druga interwencja terapeutyczna: zapobiegnięcie powtórnemu ogólnoświatowemu odstępstwu

Poza tym, że ludzie byli grzeszni – co przyczyniło się do tego, że cały świat zatwardził serca przed Bogiem tak stosunkowo niedługo po stworzeniu? Jak zachowują się grzeszni ludzie, gdy wszystko jest im dane i nie muszą na nic ciężko pracować? Co dzieje się z ludźmi pobłażającymi sobie i prowadzącymi hedonistyczne życie? Co się stanie, jeśli tacy ludzie żyć będą setki lat? Jaki wpływ mieliby na swoje dzieci, wnuki, prawnuki i wiele następnych pokoleń?

Czy zmiana środowiska, a co za tym idzie, trudniejsze warunki do przetrwania, musiały być koniecznie karą za grzech, czy też może raczej interwencją terapeutyczną, która pomogłaby spowolnić korupcję ludzkiego charakteru? Z pewnością słyszałeś powiedzenie, że „bezczynne ręce są warsztatem diabła”, co oznacza, że przydatna praca chroni przed pokusami.

Warunki na ziemi przed potopem podobne były tym, które istniały w Edenie, toteż pozwoliły na większą pobłażliwość cielesnej naturze, a tym samym przyśpieszyły degenerację ludzkiego charakteru. Zmiany na ziemi wywołane przez potop utrudniły zdobywanie pożywienia, przez co pożyteczna praca stała się koniecznością, chroniąc tym samym ludzi przed grzesznym pobłażaniem sobie.

Co więcej, zmiany na ziemi spowodowały, że życia ludzkie zostało skrócone z około 900 lat do 120 lat, co również ograniczyło tempo rozprzestrzeniania się zła, ponieważ mniej pokoleń było narażonych na zepsucie pod wpływem tych, którzy zatwardzili swe serca przed Bogiem.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, widzimy wspaniałego Boga miłości, który działa zarówno miłosiernie jak i terapeutycznie, zapewniając jednocześnie, by droga dla Mesjasza stała otworem oraz by spowolnić rozprzestrzenianie się choroby grzechu.

Historia potopu stanowi doskonały przykład tego, w jak różny sposób można interpretować opisane fakty (potop/ zmiana ekosystemu/ skrócone życie). Szatan stara się nakłonić nas do błędnej interpretacji faktów, by wypaczyć nasze pojęcie na temat charakteru Boga. Kiedy trzymamy się prawa projektowego Stworzyciela i rozumiemy, jak działa realność, zdajemy sobie wówczas sprawę, że Bóg nie wymierzał kary, lecz działał terapeutycznie, by leczyć i zbawiać.

Jeśli nie zrozumiemy kontekstu, w jakim rozgrywa się Wielki Bój – rzeczywistego położenia rasy ludzkiej umierającej z powodu nieuleczonej choroby grzechu; Boże wysiłki w celu zesłania Mesjasza by ratować ludzkość; oraz szatana działającego na rzecz powstrzymania tego planu – wówczas błędnie będziemy interpretować to, co czytamy w Biblii.

Wyobraź sobie starożytne pole bitwy, gdzie widzisz wrogich wojowników z mieczami, zabijających i kaleczących, a czasem odcinających ręce czy nogi przeciwnika. Na polu bitwy jest także personel medyczny, robiący coś bardzo podobnego: na siłę przytrzymują krzyczących z bólu ludzi (ponieważ nie ma możliwości znieczulenia); odcinają ręce i nogi (amputują, by ratować życie) lub rozcinają brzuchy (by leczyć zadane rany). Ale jako obserwator, widzisz jedynie dwie grupy ludzi używające ostrych instrumentów do odcinania kończyn i zadawania ran. Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że każda z grup ma inny cel, więc łatwo możesz dojść do błędnego wniosku: „Takie traktowanie ludzi jest okropne! Mój lekarz nigdy nie zastosowałby takich metod.”

Tak właśnie brzmią w moich uszach argumenty tych, którzy twierdzą, że Bóg nigdy nie używał swojej mocy, aby ‘uśpić’ ludzi (spowodować pierwszą śmierć). Takie stanowisko nie uwzględnia celu oraz motywu danego działania, którym jest uzdrowienie i ratowanie gatunku ludzkiego.

Bóg nigdy nie zmusza i nigdy nie wywiera presji, natomiast używa metod prawdy, miłości i wolności. Miłość jednak musi powstrzymywać zło, by ochronić rasę ludzką, a Bóg czynił to wiele razy w dziejach naszego świata.

Donate online, securely via PayPal using your credit or debit card (no PayPal account needed, unless you want to set up a monthly, recurring payment).


cancel recurring payment

 

Want to use zelle instead?
See how on our
Support and Donations page.

Upcoming Events

calendar

Testimonial Post Slider

Testimony 41

I have been blessed by your ministry. I have experienced personally, and deeply resonate with, the God of love and the beautiful picture of God’s character that you present. I have seen your seminar series on YouTube, read ‘The Journal of the Watcher’ book, used your mobile app, and also listen/study the bible study lesson with you each week. I concur with many of the thoughts and perspectives that you share. I understand your conclusions on natural laws vs imposed law and the legal/penal substitution (incorrect diagnosis). This makes perfect sense to me.

Bless you for all you do.

Melissa L.

 

Testimony 71

When I was 9 years old, I remember setting at our devotional table with a hunger and thirst for God that wanted more, deeper, BETTER. I can remember literally crying and pounding on the table, “I know these teachers didn’t mean to give us error. They taught what THEY had been TAUGHT, but didn’t ANYBODY READ THE BOOK?!?!?” It mattered to me then. It mattered to me as a teenager. It matters now as I teach bible classes. It didn’t have to be so hard as I watched so many give up and lay God’s great plan and gift of salvation aside as being “impossible.” Then, a friend sent me a link to Come And Reason’s website. I grew excited. YES! FINALLY! Then another friend told me to stay away, saying her son had just broken up with a girl because she was involved with Come And Reason and that “Tim Jennings preaches a false gospel.” But, AFTER many years of developing an authentic and, dare I say FUN relationship with Jesus, through the Holy Spirit I see this message has been around a LONG time, since the apostle Paul, Ellen White, Graham Maxwell, Ray Foucher, and yourself (though I admit, you’ve made me back up, rewind and replay the clips, and get out my well-worn Bible on a few things.) I’m so thankful I have found LIGHT during these DARK days. I am not alone.

Vicki DiNitto

Testimony 20

I just wanted to personally thank you for your teachings and insight into scripture. I came across your website via my cousin who suggested I look into “Healing the Mind” information. My youngest daughter has been struggling over the last couple of years and it all came to a head this spring. When I started listening to the “Healing the Mind” lectures my own life began to be transformed. I began sharing with all my daughters the concepts you laid out so clearly. I ordered your book and soaked it up. I just want to say “Thank You!” My walk with the Lord has been refreshed and renewed. Your obedience to the Lord is a blessing to so many.

R. K., Anderson, SC, USA

 

Testimony 30

God lead me to your book “The God-Shaped Brain” while I was searching for another book about the brain and then to your interview about your book on HeartWise Ministries [where] I found out about [Come And Reason Ministries]. I’m now devouring the webcasts of your Bible studies. I have been so greatly blessed and I thank God so much for your courage to speak the Truth in love no matter what. Listening to you contrast the two opposing systems (laws) and digging deep to unearth the hidden treasures in the Bible makes me so incredibly happy and I feel very blessed to be part of your Bible Study Group although I live far away. I am just so excited that there is a group of people that is spreading the Truth about the character of God and it saddens me how few realize what our Father in Heaven is really like.

Kessy B., Australia

 

Testimony 54

I had a lot of pressure, as a pastor’s kid, to conform and be “good.” I was good at being “good.” I thought my life was going along well until it all started falling apart and I could not figure out why! In my search for “why is this happening to me, God?” I came across your book, “Could it be this Simple,” and God started revealing to me the many distortions I held about His character, His principles, and how He has designed His universe to operate. I remember thinking, “Wow, I have had this all backwards.” I was happy and angry all at the same time. Happy to have the light of truth break through the darkness, revealing a wonderful, beautiful way of understanding God and His plan for His children, and angry, because I felt deceived and cheated by the church, my family, and myself!

My heart thrills when I listen to your bible study lessons. Literally I have gone from death to life. It is a journey I look forward to every day, as God reveals areas this distortion affects. Praise GOD! I will ever be grateful to God for this ministry and your cooperation with the Spirit!

Karen S., Portal, AZ, USA

 

Testimony 48

I just want to tell you how blessed I have been reading “The Remedy!” It has become a daily part of my devotional relationship with God. In it I have found a God of love and a God that loves me! The bible has come alive for me! It is the first time that I can say that I have felt hope fill my heart as I have read God’s word. This is good news I can share! Thank you, Dr Jennings! Thank you for your heart for others. I can’t put into words how this has set me free! It has strengthened my trust and love for God.

Jason H.

 

Testimony 25

I just want to say thank you so much for your conversations via YouTube. I regularly tune in to your lectures, “Let’s Talk” sessions, and many others. Through these I’ve found greater depth and meaning to God’s word. Thanks for all that you do and please continue. I’m currently working in the middle of Silicon Valley at Stanford University. I feel like God really has me in the right place right now and I’m sensing that your teachings might be part of it.

B. F., Silicon Valley, CA, USA

 

Testimony 45

I have been confused for years about what [christianity] calls [its] most disgusting teaching. It has never made much sense to me and for that reason has been evermore empty. I have listened to your class off and on and have struggled determining what is truth, because of the resistance design law encounters in the church. So, I thank God for your ministry. What you teach makes sense. It’s logical and backed up by the power of love. I have never seen that in Christ until now. I am astounded by the insight that is found when we look at God’s ministry through design law. All strength to this message, as I believe it to be the power of God.

Brendon S.

 

Testimony 29

Thank you for all of your work to correct misconceptions about God’s character. So many people that my husband and I have talked to seem to be against the natural law construct and view it as “errant” and “dangerous.” Having learned more about it through your blogs and lessons, I don’t really understand why they view it that way, except that it means they have to relearn theology they have known for their entire lives. But I’m so excited to relearn this. For the past few years I have been questioning how I could trust a God who punishes arbitrarily and is full of wrath for those who don’t obey His commands. That view made me afraid to “mess up” or “not be good enough,” even within my relationship with God. I really appreciated the point you bring out about God not wanting us to serve Him because we are afraid, but because we love Him.

Melissa H., IN, USA

 

Testimony 58

I have been watching your videos in The Power of Love seminar and I must say these have liberated me and have improved my relationship with the Lord. I am no longer terrified of him as I was before following your teachings.

Thando N., South Africa

 

Testimony 16

Your seminars are still inspiring and changing our lives and we continue to share the principles we have learned from you. Your ministry has changed our lives!

E.W.

 

Testimony 46

Over the past couple of years God has been expanding my view of Himself and His character. Along my approximately 40-year journey, I have often had questions, but was hesitant to voice these and step outside the traditionally accepted thinking, for fear of admitting that I may in fact be eternally lost. In the recesses of my thinking has been the thought – if one blindly accepts (which is widely regarded as “real faith”) and does not question, is this really ‘truth?’ I often find it challenging to grapple with very theological ‘speak,’ but Dr. Jennings has a real gift of explaining spiritual concepts with clear practical examples. The weekly discussions are growing my Christian experience and slowly changing my view of how to live as a child of God in today’s complex world. Finally the whole Old Testament sanctuary teaching moved in my mind from fantasy to reality!

Beverly S., South Africa

 

Testimony 10

I personally download and listen to each of Come And Reason Ministries Bible study class lessons and PDF study notes to use when teaching my class. Really appreciate the class especially when Dr. Jennings is teaching. Thank God there are persons like him doing His work and traveling to share His beliefs.

B. L.M., North Plains, OR, USA

 

Testimony 68

Your message of design law vs imperial law is so uplifting and makes so much sense- it is a game changer for me. The fact that Jesus’s death is not a big payment by an angry God is , quite frankly, a relief.

Laura G., London, Ontario, Canada

 

Testimony 19

I truly believe that to know who God really is the first step to understand ourselves in a balanced and kind way, so the healing can take place. Your approach really makes sense – Thank you for your ministry!

A.M., Pittsburg, PA, USA