Objawienie R. 6 — Staraj Się „Znaleźć Pełne Uzasadnienie We Własnym Umyśle”

Guest Autor: Allen Weber


Jeden z naszych internetowych przyjaciół, Allen Weber, został zapytany, dlaczego sparafrazowałem szósty rozdział Księgi Objawienia (Apokalipsy) tak a nie inaczej. Odpowiadając na zadane pytanie, włożył wiele wysiłku nie tylko w to, aby wyjaśnić moje stanowisko, ale także wykazać, że każdy z nas powinien myśleć i rozumować samodzielnie. Poprosiłem go o pozwolenie na opublikowanie jego odpowiedzi na naszej stronie. Mam nadzieję, że uznasz to za pomocne. — dr J.


 

Czy jesteś całkowicie przekonany co do swoich wierzeń?

Jeśli jesteś stałym czytelnikiem tego bloga, to być może nauki dra Jenningsa przypadły ci do gustu i dajesz im wiarę. Jego wykłady pomogły wielu z nas zrozumieć, dlaczego Bóg działał w historii w taki a nie inny sposób.

Dlaczego jednak akceptujesz to, co przedstawia dr Jennings? Czy uważasz, że jest on znacznie mądrzejszy od ciebie, lub być może ma zdolności głębszego wdrażania się w sedno sprawy? A może po prostu dlatego, że jego nauki wydają ci się bardziej logiczne od tego, czego nauczyłeś się w kościele i w czym wzrastałeś od dziecka?

Być może też, że akceptujesz nowe poglądy dopiero wtedy, kiedy sam się przekonasz na podstawie dowodów, że są wiarygodne?

Dr Jennings nie tylko zachęca swoich słuchaczy do samodzielnego myślenia, ale także nalega, abyśmy nie akceptowali jego nauk, jeśli nie jesteśmy w pełni przekonani o ich słuszności na podstawie dostępnych nam dowodów. W swoich wykładach często odwołuje się do Rzymian 14:5, gdzie apostoł Paweł wyjaśnia:

Ktoś może uważać jeden dzień za bardziej święty niż inny; ktoś inny uważa wszystkie dni za równe sobie. Czyjaś opinia nie może uczynić dnia mniej lub bardziej świętym, a my możemy odnieść korzyść jedynie z tego, co sami rozumiemy i w co sami wierzymy, zatem każdy sam musi przestudiować wszystkie dostępne mu dowody i znaleźć pełne uzasadnienie we własnym umyśle („The Remedy”).

Innymi słowy, Paweł nauczał, że jeśli nasza wiara nie ma podstaw i nie opiera się na dowodach, albo zmuszamy innych do popierania naszych poglądów, ryzykujemy uszkodzenie zarówno własnego serca i umysłu jak i czyjegoś.

Ale jak to działa w rzeczywistości?

Niedawno ktoś zapytał mojego znajomego, dlaczego parafraza Objawienia 6:2 w przekładzie „The Remedy” (w j. angielskim) dokonana przez dra Jenningsa mówi, że pierwsza z siedmiu pieczęci symbolizuje Lucyfera, co nie jest w zgodzie z większością innych interpretacji. Na ogół ten werset brzmi następująco:

I zobaczyłem, a oto biały koń, ten zaś, który na nim siedział, miał łuk. I dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, żeby zwyciężać (Objawienie 6:2 UBG).

Dr Jennings jednak parafrazuje go w „The Remedy” w ten sposób:

Widziałem, że wojna rozpoczęła się z pojawieniem się jeźdźca w koronie na białym koniu, trzymającego łuk – co symbolizowało Lucyfera wszczynającego konflikt w niebie pod pozorem prawości, jednak mającego na myśli wzniecenie buntu i zmagań, i odniesienie zwycięstwa.

Mojego znajomego proszono o wyjaśnienie, w jaki sposób dr Jennings doszedł do innego wniosku niż interpretacja adwentystów, według których pierwsza pieczęć reprezentuje Kościół w epoce apostolskiej. Znajomy odpowiedział, że musi się dowiedzieć, i zapytał mnie, czy nie chciałbym spróbować dać mu odpowiedzi.

Kiedy następnego dnia wysłałem mu odpowiedź przez emaila, wysłałem również kopię do dra Jenningsa i powiedziałem znajomemu, że nie sądzę, abym mógł z całą pewnością zaręczyć, że takie dokładnie poglądy ma również dr Jennings. Chciałem dać dr Jenningsowi możliwość poprawienia mnie w razie błędnego przedstawienia jego interpretacji tego wersetu. Odpisał, że wyjaśniłem jego wierzenia poprawnie, a następnie zaprosił mnie do napisania gościnnego bloga przedstawiającego tok mojego rozumowania odnośnie Objawienia 6:2 oraz podkreślenia zasady, że każdy musi sam przestudiować przedmiot zanim dojdzie do jakichkolwiek wniosków, dając moje studium jako przykład. Powiedziałem mu, że spróbuję i że będzie to wymagało wielu modlitw!

Gromadzenie dowodów

Oto niektóre pomoce, których użyłem do ewaluacji Objawienia 6:2:

  • Kilka różnych tłumaczeń Biblii
  • Pisma Ellen G. White (dostępne tutaj)
  • Komentarz biblijny Adwentystów Dnia Siódmego, wydanie z 1957 roku
  • Objawienie Jezusa Chrystusa, Komentarz do Księgi Objawienia, wydanie drugie, autor: Ranko Stefanovic, profesor na Uniwersytecie Andrews
  • Różne strony internetowe i komentarze online
  • comeandreason.com, zwłaszcza archiwa Szkoły Sobotniej
  • Zaufani, myślący przyjaciele. (Wierzę, że jest to istotne i przydatne źródło informacji, ponieważ otwarcie dyskutując własne poglądy z ludźmi, którzy kochają Boga i akceptują Jego metody, pomaga przefiltrować własny sposób myślenia i jasno wyrazić swoje poglądy, dzięki czemu łatwiej jest dostrzec nieścisłości lub utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś na właściwej drodze; zob. Ks. Przysłów 15:22.)

Na samym początku przejrzałem swoje liczne źródła informacji, szukając materiałów dotyczących owego zagadnienia. Na ich podstawie zacząłem formułować własny pogląd. Oto kilka obserwacji i wniosków, które doprowadziły mnie do przekonania, że obecna interpretacja Objawienia 6:2 dokonana przez dra Jenningsa jest najlepsza ze wszystkich mi dostępnych.

Zanim przejdziemy do studium, chciałem podzielić się spostrzeżeniem, że w Piśmie Świętym nie mogłem znaleźć jednoznacznej interpretacji symboli ukazanych tej wizji. Ponadto, Ellen G. White w swoich pismach nie omawia konkretnie białego konia ani jeźdźca, zatem musimy przyjąć, że nie mamy interpretacji zatwierdzonej przez Boga. Możemy wywnioskować, że interpretacja tej wizji nie jest istotna dla naszego zbawienia ani naszej wiary w Boga. W najgorszym przypadku oznacza to, że nie powinniśmy zamykać umysłów na odmienne poglądy tylko dlatego, że Bóg nie dał nam ostatecznego wyjaśnienia. Jednakże przydatna jest interpretacja, która poprawi lub poszerzy naszą wiedzę o Bogu i Jego charakterze. Mając na uwadze tę zasadę podczas studiowania tematu pomogło mi zrozumieć wiele rzeczy w Biblii, które kiedyś wydawały mi się dziwne, a może nawet wzajemnie sobie zaprzeczające.

Szersze spojrzenie — projekt i rzeczywistość

Wychowałem się jako adwentysta dnia siódmego. Co tydzień chodziłem do kościoła, i uczęszczałem do adwentystycznych szkół od pierwszej klasy aż po studia. Przez całe życie uczono mnie teologii adwentystycznej, ale wydawało mi się, że wiele z tego, czego mnie uczono, nie było zbyt poprawne. Z drugiej strony, jedyną rzeczą bardziej absurdalną od chrześcijaństwa, jak je wówczas rozumiałem, był ateizm i teoria ewolucji. Chociaż nie pojmowałem wszystkich wpajanych mi nauk na temat Boga, byłem przekonany, że Bóg istnieje. Nie ma lepszego wyjaśnienia na to, dlaczego istnieje człowiek. Nauki adwentystyczne mają więcej sensu niż inne znane mi teologie, ale pomimo to mnie nie zadowalały. Nie zależało mi szczególnie na „adwentystycznym Bogu”, nawet jeśli Bóstwo szczyciło się ofiarą, jaką jeden z jego członków złożył dla ocalenia ludzkości. Jako 26-letni młody człowiek nie potrafiłem dobrze wyrazić tego, jak postrzegałem Boga, ale odnosiłem wrażenie że mnie nauczono, że Bóg wymaga miłości, ponieważ „tak wiele dla nas uczynił”. A jeśli nie pokochamy Go z całego serca, to przy końcu świata wskrzesi nas z martwych i zniszczy w jeziorze ognistym za brak uznania i wdzięczności wobec Niego. Co gorsza, wszystko to uważane było za jak najbardziej sprawiedliwe i słuszne.

Około 40 lat temu zacząłem słuchać wykładów dra Grahama Maxwella, który prowadził cotygodniowe lekcje Szkoły Sobotniej na uniwerytecie Loma Linda. Słuchając go, byłem zdumiony, że nauczał rzeczy o Bogu, które chciałem, aby były prawdziwe, jednak były one sprzeczne z tym, czego się nauczyłem w młodości. Oczywiście dzisiaj zdaję sobie sprawę z tego, że nauczono mnie wielu kłamstw i trochę prawdy, którą źle przyjmowałem. Zajęło mi kilka lat, by dzięki naukom dra Maxwella na temat Boga oduczyć się tego, co błędnie uważałem za prawdę o Bogu. Następnie zaproszono mnie do słuchania nauk dra Jenningsa i nauczyłem się jeszcze głębiej zastanawiać nad celem i znaczeniem działalności Bożej w ciągu historii świata.

Obecnie, kiedy studiuję Biblię, zawsze zadaję sobie pytanie: „Czego ten fragment uczy mnie na temat Boga i Jego charakteru?” Znalazłem wiele informacji i wiele różnic w interpretacjach dotyczących pierwszej pieczęci z Objawienia 6:2. W takich przypadkach robię ewaluację różnych dostępnych mi interpretacji, rozważając ich implikacje co do wizerunku Boga, który zbudował wszechświat na podwalinach miłości. Biblia ukazuje historię konfliktu pomiędzy Bogiem a szatanem. Jeśli interpretacja Pisma Świętego nie przemawia za Bogiem i nie odrzuca oskarżeń szatana, wówczas najprawdopodobniej jest albo błędna, albo wymaga przeróbki. Parafrazując ten werset dr Jennings przedstawił pierwszą pieczęć jako pierwsze starcie Wielkiego Boju. Oto jeszcze raz parafraza z „The Remedy”:

Widziałem, że wojna rozpoczęła się z pojawieniem się jeźdźca w koronie na białym koniu, trzymającego łuk – co symbolizowało Lucyfera wszczynającego konflikt w niebie pod pozorem prawości, jednak mającego na myśli wzniecenie buntu i zmagań, i odniesienie zwycięstwa.

Musimy pamiętać, że istoty niebiańskie nie dały apostołowi Janowi wyjaśnienia tej wizji, tak jak na przykład w przypadku Daniela. Nie możemy z całą pewnością stwierdzić, że jedna interpretacja jest dobra, a druga błędna. Dlatego musimy pozwolić, aby każda osoba znalazła „pełne uzasadnienie we własnym umyśle” co do znaczenia tej i następnych pieczęci. Mając to na uwadze, oto krótkie podsumowanie wierzeń dra Jenningsa, które doprowadziły do jego interpretacji, że siedem pieczęci symbolizuje siedem okresów w historii Wielkiego Boju oraz jego przekonania, że pierwsza pieczęć reprezentuje początek tegoż konfliktu:

  • Według „Wstępu do Księgi Objawienia” w parafrazie Nowego Testamentu „The Remedy”, „głównym tematem Objawienia jest konflikt pomiędzy Chrystusem a szatanem”.
  • Zwój/księga przedstawiona w 5. rozdziale Objawienia to „historia zapisana przed wydarzeniem się” Wielkiego Boju. Dr Jennings mówi: „Uważam, że ta księga jest księgą Bożej wszechwiedzy — wiedzy o tym, co miało się wydarzyć zanim cokolwiek zostało stworzone — co Bóg spisał i zapieczętował” („Siedem pieczęci”, Lekcje Szkoły Sobotniej, 1. kwartał 2019 r., lekcja 5.). Oto link do „Notatek do lekcji” dra Jenningsa z tych zajęć (w j. angielskim).
  • Każda pieczęć symbolizuje inny etap Wielkiego Boju. Odpieczętowanie ich umożliwi ludzkości i całemu wszechświatu porównanie tego, co znajduje się w zapieczętowanym zwoju, z rzeczywistymi wydarzeniami historycznymi.
  • Wizja o Jezusie otwierającym pierwszą pieczęć symbolicznie przedstawia początek Wielkiego Boju: Szatan twierdzi, że jest on na równi z Michałem Archaniołem i robi wszystko, by to udowodnić.
  • Z otwarciem każdej kolejnej pieczęci odsłaniane są dalsze rozdziały Wielkiego Boju.

Uważam, że interpretacja dra Jenningsa jest zarówno uzasadniona, jak i możliwie najwłaściwsza — pasująca do ogólnego tematu Biblii lepiej niż jakakolwiek inna analiza, z którą się do tej pory spotkałem. Prześledźmy tok moich przemyśleń:

Jakie mamy założenia?

Według „Notatek do lekcji” dra Jenningsa (w j. ang.), główne założenia tworzące podstawy do wyjaśnienia znaczenia siedmiu pieczęci to:

  • Biblia jest objawieniem prawdy o Bogu, o Jego charakterze i zasadach na jakich sprawuje rządy.
  • Głównym tematem Księgi Objawienia jest konflikt pomiędzy Chrystusem a szatanem.
  • Zawartość zwoju z Objawienia 5:1, który Bóg trzyma w prawej ręce, jest zabezpieczona siedmioma pieczęciami.
  • Zawartość zwoju ujawniona zostanie po otworzeniu pieczęci.

Natomiast założenia, na których przyjmuje się, że pierwsza pieczęć przedstawia początki kościoła chrześcijańskiego, są w przybliżeniu następujące:

  • Pierwsza połowa Księgi Objawienia przedstawia okres od wniebowstąpienia Chrystusa po zmartwychwstaniu do Jego powrotu (drugiego przyjścia Chrystusa).
  • Siedem pieczęci obejmuje te same historyczne okresy, co siedem kościołów.
  • Księga Objawienia 4–8 rozwija temat zwycięstwa Chrystusa, a następnie zwycięstwa ludzkości (w r. 3:20,21).

Interpretacja wynikająca z tych założeń jest najbardziej powszechna, a skoro Ellen G. White nie rzuciła na to zagadnienie konkretnego proroczego światła, większość adwentowych teologów opiera swoją interpretację na tradycyjnych założeniach biblistów.

Są to jednak zupełnie odmienne punkty wyjścia!

„The Remedy” skupia umysł czytelnika na zawartości zwoju, który opatrzony jest siedmioma pieczęciami.

Jednak większość adwentowych teologów koncentruje się na pieczęciach jako historycznych wydarzeniach prowadzących do powstania Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w 1863 roku. W tej interpretacji zwój niemal całkowicie traci swoje znaczenie. Nacisk położony jest na siedem pieczęci, a niektórzy uczeni twierdzą nawet, że sceny przedstawione w pieczęciach nie mają nic wspólnego z zawartością zwoju.

Ani akt otwierania pieczęci, ani następujące po nich wydarzenia nie stanowią treści zapieczętowanego zwoju z Objawienia 5. Dopiero po zerwaniu wszystkich siedmiu pieczęci zwój został otwarty i jego zawartość ujawniona. Zdaniem George’a E. Ladda otworzenie wszystkich siedmiu pieczęci „jest początkową fazą otwierania księgi, a co za tym idzie, wydarzeń czasu końca”. Lub, jak wyjaśnia Kenneth A. Strand, otwieranie pieczęci reprezentuje „etapy lub posunięcia, dzięki którym Bóg przez Chrystusa przygotowuje szlak w historii ziemi prowadzący do otwarcia i odczytania … księgi przyszłych wydarzeń na sądzie, w wypełnieniu przepowiedni na czas końca (por. Obj. 20:12)” (Objawienie Jezusa Chrystusa, s. 217).

W związku z tym wyjaśnieniem pojawia się pytanie, czy zwój i jego zawartość mają poważne znaczenie. Zdaniem dra Jenningsa zawartość zwoju jest kwestią zasadniczą, bowiem zwój spisany został przed upadkiem Lucyfera i przed stworzeniem świata, a kiedy zostanie odpieczętowany, jego zawartość ujawni, że Bóg wiedział zarówno jaki kurs przyjmie Wielki Bój, jak i znał implikacje zarządzania wszechświatem na zasadach bezinteresownej miłości — dwie główne sprawy, o które wróg oskarżył Boga. Widzimy z tego, że zwój jest kluczowym dowodem przechylającym szalę zwycięstwa w Wielkim Boju na stronę Boga.

Pomimo, że apostoł Jan poświęca czas na odnotowanie, że zwój jest cały zapisany, to z historycznego punktu widzenia adwentystów zwój ten jest postrzegany jedynie jako symbol objęcia tronu przez Jezusa i nie ma większego znaczenia w wizji Jana. Zagadnienie objęcia tronu przez Jezusa to odrębny temat, ale rozpatrywanie spraw biblijnych przez pryzmat prawa projektowego oznacza, że postrzegamy Biblię jako opis Wielkiego Boju i wyjaśnienie realności praw, na których skonstruowane jest życie. Jeśli nie rozpatrujemy tego symbolicznego charakteru wizji Objawienia przez soczewkę Bożego prawa projektowego, ryzykujemy, że potraktujemy tę wizję zbyt dosłownie. Postrzegamy wówczas Boga jako istotę sprawującą należną Mu władzę w majestatyczny i cesarski sposób, przy użyciu mocy, i uczy się nas, by nie kwestionować logiki tej interpretacji, ponieważ On jest Stwórcą i może robić to, co Mu się podoba. Co więcej, nauczono nas, że Bóg ma nad nami tak wielką przewagę, że nie musimy się martwić, jeśli wszystkiego nie rozumiemy. Jeśli jednak przestaniemy rozumować i patrzeć na historię biblijną w kontekście Wielkiego Boju, utwierdzimy się w fałszywych przekonaniach, że Bóg jest arbitralny i niedostępny, zamiast uświadomić sobie, że doskonały wszechświat opiera się na prawie miłości i że Bóg daje całkowitą wolność każdej stworzonej istocie.

Ewaluacja dowodów

Następnie przeczytałem 5. rozdział Księgi Objawienia, aby dowiedzieć się, dlaczego w ogóle był tam zapieczętowany zwój i dlaczego w rozdziale 6. pieczęcie otwierano. Badając ten temat, zdałem sobie sprawę, że istnieje wiele wskaźników odnośnie zawartości zwoju: dlaczego jest zapieczętowany, dlaczego tylko Jezus mógł otworzyć pieczęcie, i dlaczego to, co zapisano w zwoju jest tak bardzo istotne. Byłem zaskoczony tym, co odkryłem, a teraz zastanawiam się, dlaczego interpretacja pierwszej pieczęci jako początku niebiańskiej wojny (która wywołała Wielki Bój) jest sugerowana niemal wyłącznie przez dra Jenningsa.

Popatrzmy razem, jakie wyjaśnienie pieczęci znalazłem w 5. rozdziale Objawienia. Oto kilka rzeczy, których możemy się dowiedzieć na temat zwoju z samego tekstu tego rozdziału:

  • Jak opisano w Objawieniu 4, dwudziestu czterech starszych (ludzi uzdrowionych z choroby grzechu, reprezentujących całą ludzkość), cztery żywe stworzenia (symboliczni przedstawiciele wszystkich istot stworzonych zanim stworzeni zostali ludzie) i miliony aniołów (istniejących przed rozpoczęciem wojny z szatanem) znajdują się wokół tronu i widzą Boga trzymającego zwój w ręku (Objawienie 5:1). Fakt, że zwój był cały zapisany, oznacza, że został on napisany wcześniej — być może na długo przed pojawieniem się jakichkolwiek inteligentnych stworzeń.
  • Zwój jest zapisany „wewnątrz i na zewnątrz”, co sugeruje, że zawiera ogromną ilość informacji lub dowodów na coś.
  • Poznanie zawartości zwoju wydaje się być bardzo ważne i konieczne dla wszystkich, co się przyglądają. Jan był załamany, gdy stało się to oczywiste, że nikt nie może zwoju otworzyć, co oznacza, że brak znajomości treści może mieć poważne konsekwencje.
  • Ci, którzy są zainteresowani zawartością zwoju, stoją po stronie Boga w toczącym się boju, a większość z nich nie pochodzi z planety Ziemia. Wskazuje to na to, że wierzą, że zawartość zwoju jest niepdzowna dla ich przekonań, aby móc podjąć światłą decyzję. Prawdą jest, że ludzkość chce się dowiedzieć, dlaczego Bóg działa w taki właśnie a nie inny sposób, ale Pismo Święte jasno stwierdza, że wiele innych inteligentnych istot ma również podobne pytania (1 Koryntian 4:9; Kolosan 1:20).
  • Jeden ze starszych wskazuje na to, że Jezus, pod postacią lwa (a który okazuje się być zabitym barankiem ofiarnym), może teraz otworzyć pieczęcie zwoju dzięki zwycięstwu odniesionemu w swojej misji na Ziemi. Oznacza to, że osiągnięcia Jezusa jako człowieka są kluczowe by docenić wartość zwoju. Gdyby Jego misja nie zakończyła się sukcesem, jakim było rozwinięcie doskonałego, bezgrzesznego ludzkiego charakteru (Hebrajczyków 5:8,9), objawienie prawdy o Bogu miłości (Jana 17:6) i pokazanie ludzkości, jak żyć w całkowitej zależności od Ducha Świętego (Jana 3:6; Jana 14:17), plan zbawienia by się nie powiódł, toteż zawartość zwoju byłaby bezwartościowa. Jeśli w księdze opisany by był plan założony przed stworzeniem świata (Objawienie 13:8), ale Jezus by go nie wykonał, zawartość zwoju by się nie spełniła, i w konsekwencji jego informacje nie miałyby żadnej wartości. Miłość Boża i Jego metody zarządzania zostały ukazane w życiu i śmierci Jezusa. Gdyby nie to — zwój zawierałby jedynie puste, pozbawione znaczenia deklaracje, a szatan by mógł łatwo ogłosić zwycięstwo.
  • Kiedy Jan obserwował Tego, który wziął zwój od Boga i zaczął otwierać pieczęcie, ujrzał baranka „jakby zabitego” (Objawienie 5:6), ale teraz stojącego u szczytu władzy na sali tronowej. Dzieje się to wyraźnie po dokonanej misji Jezusa na naszej planecie. Jest On jedyną istotą we wszechświecie, która użyła swojej nieograniczonej i niezapożyczonej mocy wyłącznie dla dobra innych. Jezus, mając pełną władzę i moc Boskości (zob. Ew. Jana 13:3), pozwolił się zamordować tym, których pragnął zbawić. Jednak gdyby Jego misja na tej planecie przyniosła odpowiedź na wszystkie pytania i dostarczyła wszelkich dowodów potrzebnych do zakończenia Wielkiego Boju, jaką wartość miałoby otwarcie zwoju podczas koronacji Chrystusa? Dochodzimy tu do wniosku, że zwój zawiera dodatkowe informacje i argumenty przydatne w wojnie dobra ze złem.
  • Pozostała część rozdziału 5., począwszy od wersetu 9, opisuje radość wynikającą z obwieszczenia, że zwój zostanie otwarty, co oznacza, że ta straszliwa wojna, którą szatan rozpoczął i prowadził tak długo, zakończy się zwycięstwem. Osiągnięcia Chrystusa podczas pobytu na Ziemi czynią Go kluczem do otwarcia zwoju i ujawnienia zawartych w nim zapisów. Sugeruje to, że zwój zawiera nadrzędne informacje niezbędne do definitywnego zakończenia Wielkiego Boju raz na zawsze.

Co możemy ustalić na podstawie tych wskaźników? Obok przedstawienia dowodów na temat życia, śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia Jezusa — czego jeszcze brakuje, aby odeprzeć oskarżenia szatana odnośnie miłościwego charakteru Boga? Co może zniszczyć insynuacje, że Bóg nie opiera się na zasadach miłości i wolności? Jeden z ulubionych fragmentów biblijnych doktora Jenningsa, a zarazem kluczem do zrozumienia, w jaki sposób zostanie zwyciężony Wielki Bój, jest urywek z 2 Koryntian 10:3–5.

Chociaż bowiem w ciele żyjemy, nie walczymy według ciała; (Gdyż oręż naszej walki nie jest cielesny, ale z Boga, i ma moc burzenia twierdz warownych); Obalamy rozumowania i wszelką wyniosłość, która powstaje przeciwko poznaniu Boga, i zniewalamy wszelką myśl do posłuszeństwa Chrystusowi (UBG).

Wojna, w którą jesteśmy zaangażowani i bitwy, które toczymy, opisane w tym fragmencie, dotyczą charakteru Bożego i Jego postawy podczas Wielkiego Boju. Życie i śmierć Jezusa były z pewnością głównym dowodem na to, że Bóg jest miłością i że można Mu zaufać, ale pewne pytania wciąż pozostają otwarte. Na przykład, czy Bóg zawsze był świadom konsekwencji oferowania wolności swojemu stworzeniu? Jeżeli nie, to nie jest zbyt bystry, wszechwiedzący i godny zaufania. W jaki sposób zwój może być jedynym narzędziem, które położy kres temu konfliktowi i utwierdzi Boże rządy we wszechświecie bazowane na bezinteresownej miłości? W Objawieniu 13:8 czytamy, że Jezus był zabity „od założenia świata” (UBG). W moim pojęciu oznacza to, że zanim stworzył Ziemię, wiedział, że będzie musiał za nas umrzeć. „The Remedy” parafrazując tę myśl sugeruje, że Księga Życia należy do „Jezusa Baranka, który jeszcze przed stworzeniem świata zobowiązał się być remedium na grzech”. Zwój, który Bóg trzyma w ręku w 5. rozdziale Objawienia, nie może być Księgą Życia, która według rozdziału 13. należy do Jezusa. W księdze z rozdziału 13. zapisywane są imiona (czy też charaktery) tych, którzy zdecydowali się wpuścić Boga do serca, a zapisy były dodawane w trakcie rozgrywek Wielkiego Boju, natomiast zwój wypełniony informacjami po obu stronach pergaminu (z r. 5.) został zapisany i zapieczętowany dużo wcześniej. W czasie wojny nic nie można było do tego zapisu dodać.

W moim pojęciu, gdy pieczęcie zostały złamane i zawartość zwoju ujawniona, informacje tam zawarte posłużyły jako potwierdzenie czegoś niesamowicie ważnego dla wszystkich obecnych w wizji sali tronowej. W zwoju zawarta jest cała historia Wielkiego Boju, a została ona spisana przez Boga zanim się cokolwiek wydarzyło. Jest to dowód na to, że Bóg jest wszechwiedzący i od samego początku wiedział jakie implikacje będzie miało Jego odwieczne prawo miłości. Wykazuje, że wiedział jeszcze przed stworzeniem Ziemi, że jedynie rządy oparte na zasadach miłości i wolności mogą zapewnić stworzonym istotom wolność wyboru i myślenia (w przeciwności do automatów), a całemu wszechświatu zagwarantują pokój i jednomyślność.

Ponadto, zawartość zwoju szczegółowo opisująca Boży plan zbawienia — zanim szatan zbuntował się przeciwko swemu Stwórcy, zanim rozpoczął wojnę w niebie, zanim powstał ten świat i zanim człowiek zgrzeszył — byłaby dowodem na to, że Jezus zobowiązał się ratować ludzkość zanim taka potrzeba w ogóle zaistniała. Pokazałoby to również ponad wszelką wątpliwość, że Bóg przez cały czas był świadomy następstw swoich decyzji, miał plan zaradzenia powstałemu problemowi, oraz wiedział, że wygra wojnę i jak to wszystko się ostatecznie zakończy.

Jeśli scena koronacji z rozdziału 5. ma rzeczywiście takie znaczenie, wyjaśnia to, dlaczego dr Jennings interpretuje kwestię pierwszej pieczęci jako początek Wielkiego Boju. Idealnie zgadza się to z Bożym postępowaniem — przedstawianiem dowodów, pozostawiając nam zupełną wolność decyzji, czy je uwzględnimy, czy nie — w tym przypadku przedstawieniem dowodu, który powoli zostaje odpieczętowywany od czasu wniebowstąpienia Jezusa Chrystusa. Złamanie pierwszej pieczęci odsłania początkowe wydarzenie, które Bóg zapisał w zwoju, w prehistorii wszechświata, udowadniając po raz kolejny, że jest w rzeczywistości Tym, za kogo się podaje – naszym wszechwiedzącym, kochającym Projektantem, który stworzył nas, abyśmy mogli kochać, pozostawiając nam równocześnie wolny wybór, czy odwdzięczymy się Mu miłością i podzielimy się nią z naszymi braćmi i siostrami, czy też nie.

I na samo zakończenie: najlepszym sposobem dzielenia się tą miłością jest postępowanie zgodnie z nią. Najlepsza interpretacja wizji siedmiu pieczęci nie przekona nikogo co do Bożej miłości i Jego metod, ale okazywanie ludziom miłości w taki sposób jak robiłby to kochający Bóg gdyby był tu na Ziemi, pozyska Mu wielu przyjaciół.


The Remedy  jest rozszerzoną parafrazą Nowego Testamentu (plus Księgi Rodzaju i Psalmów) autorstwa dra Jenningsa, niedostępną jeszcze w j. polskim.